Ponadto, według wyliczeń BoE, w ubiegłym roku gospodarka na Wyspach skurczyła się o 10 proc. względem 2019 r., co jest lepszym wynikiem, niż przewidywały listopadowe prognozy. Zanim jednak dojdzie do wielkiego odbicia, następne tygodnie odznaczać się będą słabością popytu i powolnym powrotem do normalności. – Covid nadal uderza w dochody, rynek pracy i wydatki Brytyjczyków, przez co zagrożonych upadłością jest wiele firm i gospodarstw domowych – zwrócili uwagę eksperci w prognozie.
Dotychczas ponad 20 proc. dorosłych Brytyjczyków otrzymało pierwszą dawkę szczepionki. Wśród tych osób ponad 50 proc. stanowią emeryci. To właśnie oni mają napędzać gospodarkę w najbliższych tygodniach. GSU