Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Pracujemy nad ujednoliceniem zasad wakacji kredytowych, które będą oparte na wytycznych przedstawionych przez EBA (europejski urząd nadzoru bankowego – red.). Opublikujemy je za parę dni – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Sęk w tym, że już od około 20 marca banki udzielają wakacji. Od tego momentu do połowy maja klienci indywidualni złożyli 855 tys., a firmy 103 tys. wniosków (86 proc. banki rozpatrzyły pozytywnie).
– Wprawdzie ostatnio liczba nowych wniosków nie jest duża w porównaniu z początkiem ich przyjmowania, a część klientów nawet odstępuje, bo składali je, obawiając się gorszego scenariusza – spadku dochodów czy wręcz utraty pracy – to jednak będą grupy dotknięte bezpośrednio skutkami pandemii. Oni będą sięgali po wakacje kredytowe, dlatego należy doprecyzować i wyjaśnić parę spraw w tym zakresie – mówi Pietraszkiewicz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe, jednak na razie sektor wydaje się zupełnie na te posunięcia niewrażliwy. Sprawdzamy, jak długo potrwa ta „odporność” i jakie są perspektywy rentowności banków w obliczu dalszego luzowania polityki pieniężnej – prognozuje się jeszcze dwie obniżki w tym roku.
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.