BFG, mając na względzie pandemią koronawirusa oraz jej wpływ na sektor bankowy, rynki finansowe i gospodarkę, dołącza do innych instytucji chcąc złagodzić skutki tej sytuacji dla banków. Fundusz zapowiada, że w najbliższym cyklu planistycznym będzie odpowiednio aktualizował wysokość wymogów MREL (fundusze własne i zobowiązania podlegające umorzeniu lub konwersji) wyznaczanych bankom w związku z ze zniesieniem bufora ryzyka systemowego (do tej pory stanowił 3 proc. łącznej kwoty ekspozycji na ryzyko). Według wstępnych obliczeń BFG zmiana ta spowoduje zmniejszenie się niedoborów względem docelowego MREL o ponad 25 mld zł w skali sektora (wcześniej całość funduszy lub zobowiązań niezbędnych do dojścia do docelowego poziomu szacowano na około 55 mld zł).

Fundusz w planach przymusowej restrukturyzacji podlegających przeglądowi lub aktualizacji określa ścieżkę dojścia do docelowych MREL poprzez wyznaczenie celów śródokresowych na każdy rok, mając na celu zapewnienie optymalnego rozłożenia w czasie wzrostu funduszy własnych i zobowiązań kwalifikowalnych przez banki. Jednak biorąc pod uwagę pandemię i obserwowaną u uczestników rynku wysoką awersję do ryzyka, a tym samym utrudnienie lub ograniczenie możliwości emisji zobowiązań kwalifikowalnych w najbliższym okresie, BFG zdecydował, że śródokresowe cele MREL wyznaczone bankom na koniec 2020 r. nie będą traktowane jako obowiązkowe.

BFG przypomina, że zgodnie z przepisami dyrektywy BRRD2, której implementacja do polskiego porządku prawnego jest jeszcze w toku, banki w Polsce będą musiały spełnić śródokresowy MREL na 1 stycznia 2022 r. „Co do zasady poziomy śródokresowe powinny przy tym zapewnić liniowy wzrost funduszy własnych i zobowiązań kwalifikowalnych w kierunku wypełnienia docelowego wymogu. Dodatkowo, w wyniku implementacji BRRD2, docelowy termin na spełnienie wymogu MREL zostanie wydłużony o rok, tzn. do 1 stycznia 2024 r." – czytamy w komunikacie. BFG dodaje, że w najbliższym cyklu planistycznym zastosuje zarówno wydłużony termin docelowy (1 stycznia 2024 r.) jak również wskaże jako termin spełnienia pierwszego wiążącego celu śródokresowego dopiero 1 stycznia 2022 r.

Fundusz zapewnia, że na bieżąco śledzi sytuację na rynkach finansowych oraz jej wpływ na polski sektor bankowy, a tym samym będzie podejmował „adekwatne działania do zaistniałej sytuacji w ramach obowiązujących przepisów prawa". Jednocześnie wskazuje, że uwolnienie dodatkowej kwoty funduszy własnych oraz ograniczenie bieżących kosztów związanych z wymogiem MREL banki wykorzystają na utrzymanie odpowiedniego poziomu finansowania gospodarki lub na wsparcie kredytobiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji ze względu na panującą pandemię. „Ograniczanie negatywnych skutków obecnej sytuacji stanowi naszą wspólną odpowiedzialność" – dodano.

W komunikacie nie znalazły się informacje dotyczące obniżenie składek na BFG, o które postulowały niektóre banki. Być może stanie się to dopiero w przyszłym roku, po tym jak tegoroczne, najprawdopodobniej bardzo słabe, wyniki banków będą argumentem za takim ruchem (BFG powinien ustalać wysokość składek biorąc pod uwagę wyniki sektora).