Duże oczekiwania w cenach akcji „najdroższych” firm

Wysokie wskaźniki wyceny spółek, które mocno zyskały w trakcie pandemii, nie muszą jednoznacznie przesądzać o ich przewartościowaniu, ale każde rozczarowanie może się wiązać z silną korektą ich notowań.

Publikacja: 26.11.2020 06:12

Duże oczekiwania w cenach akcji „najdroższych” firm

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W przypadku niektórych firm wskaźniki ceny do zysku (C/Z) są wyraźnie powyżej przeciętnych wartości, osiągając w niektórych przypadkach trzycyfrowe wartości. Żeby nasze zestawienie wyglądało bardziej wiarygodnie, wzięliśmy pod lupę spółki, których cena rzeczywiście poszła w górę i reprezentują przynajmniej jeden z trzech głównych indeksów rynkowych. Czy mają szanse kontynuować dobrą passę?

Za duże oczekiwania?

W przypadku części spółek, dla których okres pandemii miał szansą na skokowy wzrost zysków, może być trudno o uzasadnienie obecnych, wysokich wskaźników wyceny. Najlepszym przykładem jest Biomed-Lublin, będący jednym z najdroższych emitentów, jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik C/Z. – Biomed należy do grona spółek, które znacznie urosły przez spekulacje związaną z potencjalnym skokowym wzrostem wyników przez Covid-19. Problem w tym, że dotychczasowe wyniki w tym roku tych ogromnych oczekiwań w ogóle nie potwierdzają. Jednocześnie badania kliniczne nad lekiem przeciwko Covid-19 na bazie osocza ozdrowieńców nawet się jeszcze nie rozpoczęły, podczas gdy szczepionka BioNTech/Pfizer, które mają dostęp do wiele większych środków finansowych, prawdopodobnie otrzyma zezwolenie na sprzedaż jeszcze w grudniu tego roku. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, ze insiderzy spółki sprzedawali znaczne pakiety akcji w II i III kwartale br., uważam, że inwestycja w Biomed-Lublin jest obecnie obarczona bardzo dużym ryzykiem – wskazuje Adrian Kowolik, analityk East Value Research.

Z duża niepewnością musza się też zmierzyć posiadacze akcji CD Projektu. Motorem notowań producenta gier była wiara inwestorów w sukces „Cyberpunka 2077", którego premiera odbędzie się w grudniu br., ale w ostatnim czasie wyraźnie osłabła, co przełożyło się na korektę notowań producenta gier. – Mimo zbliżania się dużymi krokami daty grudniowej premiery nad kursem CD Projektu ciąży cały czas widmo kolejnego ewentualnego jej przełożenia bądź wydania gry w terminie, ale z licznymi błędami, które mogą obniżyć ocenę i tym samym przełożyć się na mniejsze zainteresowanie wśród graczy. Aktualnie wycena spółki uwzględnia sukces gry „Cyberpunk", stąd, aby kontynuować trend wzrostowy, dane sprzedażowe powinny pobić oczekiwania rynku – wyjaśnia Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM. – Wsparciem dla kursu mogłyby być nowe informacje dotyczące mobilnej gry „The Witcher: Monster Slayer", takie jak np. określenie ram czasowych globalnego soft launchu. Pomocna również może się okazać „ostatnia prosta" marketingu CD Projektu.

Allegro za drogie?

Przygoda Allegro z warszawską giełda rozpoczęła się bardzo efektownie od szalonych zwyżek. W ciągu zaledwie kilkunastu sesji od październikowego debiutu notowania wzrosły o ponad 100 proc. powyżej ceny z IPO. Ostatnie tygodnie przyniosły jednak realizację zysków. W ocenie części analityków obecna wycena Allegro wciąż wydaje się być atrakcyjna. – Wybuch pandemii Covid-19 spowodował przyspieszenie rozwoju rynku e-commerce w Polsce, który wciąż cechuje się niższym stopniem penetracji (ok. 8 proc. w 2019 r.) w porównaniu z innymi krajami europejskimi (ponad 10 proc.). Oczekujemy, że Allegro będzie beneficjentem zachodzących zmian konwersji klientów z kanału tradycyjnego do sprzedaży online (prognozowany średnioroczny rozwój rynku e-commerce w Polsce na poziomie 16 proc. w latach 2019–2025) – argumentują analitycy Ipopemy w najnowszej rekomendacji. Oczekują również, że spółka będzie w stanie generować pozytywne przepływy pieniężne, co pozwoli na osiągnięcie pozycji gotówkowej netto w 2023 roku. Z kolei działania podejmowane przez spółkę w ostatnich miesiącach (rozwój oferty Smart!, uruchamianie usług Allegro Pay oraz Allegro Fulfillment) powinny wzmocnić pozycję rynkową spółki na rynku oraz zwiększyć bariery wejścia dla potencjalnych nowych konkurentów na rynku – uważają. Nie wszyscy jednak znajdują uzasadnienie dla obecnej wyceny Allegro. – Z uwagi na wzrost notowań od debiutu Allegro jest notowane na wskaźnikach EV/EBITDA'22 = 29,6x oraz C/Z'22=51,8x. Wysokie premie do hegemonów światowego e-commerce, czyli Amazona i Alibaby, są nieuzasadnione ze względu na niższy poziom wzrostu EBITDA Allegro oraz niskie bariery wejścia na rynek, co jest typowe dla „light-asset" 3P marketplace, na którym Allegro jest obecnie – wskazuje Paweł Szpigiel, analityk BM mBanku. Wśród głównych czynników ryzyka wymienia konkurencję.

Nadzieja w wynikach

Inwestorzy nadal przychylnym okiem patrzą spółki wzrostowe, które mogą się pochwalić dynamicznym wzrostem biznesu, czego przykładem jest Dino. Zwyżka notowań właściciela sieci supermarketów była odpowiedzią na systematyczną poprawę wyników finansowych będącą efektem dynamicznego wzrostu organicznego i wzrostu marż. – Wyniki trzeciego kwartału 2020 r. po raz kolejny pobiły oczekiwania rynkowe, co utwierdza nas w przekonaniu o efektywności modelu biznesowego spółki. Zakładamy, że potencjał wzrostu Dino, jeśli chodzi o wzrost liczby sklepów oraz poprawę relacji z dostawcami, nie został jeszcze wyczerpany – uważa Krzysztof Kawa, analityk Ipopemy. Dodatkowo wspierać rentowność spółki powinna pionowa integracja z zakładem mięsnym Agro-Rydzyna. – To wraz z względnie niską konkurencją oraz relatywnie silnym konsumentem sprawia, że Dino powinno zyskiwać udziały rynkowe w kolejnych latach.

GG Parkiet

Duże nadzieje inwestorzy wiążą też z biznesem Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Wzrost mają zapewnić spółce dokonane przejęcia. – Mając na uwadze zrealizowane procesy akwizycji, w których spółka wzmacnia swoją pozycję na obecnych rynkach działalności, sądzę, że istnieje dodatkowa przestrzeń do kontynuacji pozytywnego trendu wynikowego spółki. Rynki działalności PBKM charakteryzują się wysokimi dynamikami żywych urodzeń, silna zaś pozycja spółki stwarza możliwość do realizacji konkurencji cenowej z innymi podmiotami oferującymi usługi bankowania komórek macierzystych – wskazuje Katarzyna Kosiorek, analityk Trigon DM. – Czynnikami, które mają szansę pozytywnie wpływać na kurs w mojej ocenie będą informacje o kolejnych działaniach akwizycyjnych, szczególnie w kontekście nowych rynków, na których PBKM nie prowadzi jeszcze działalności. Natomiast ciężarem dla kursu mogą być informacje o wprowadzaniu dodatkowych restrykcji i obostrzeń w funkcjonowaniu placówek medycznych na rynkach działalności PBKM w związku z pandemią, ograniczających działalność kanałów sprzedaży bezpośredniej, jak również negatywne informacje dotyczące innych podmiotów z branży bankowania komórek macierzystych (np. upadłość Cryo-Save AG, wpływająca na cały europejski rynek bankowania komórek macierzystych).

Dariusz Świniarski zarządzający funduszami, BPS TFI

Spółki wzrostowe charakteryzują się wysokimi wskaźnikami, stąd ich bieżące poziomy wycen mnożnikowych, choć wysokie, nie są niczym nadzwyczajnym. W przypadku producentów gier wskaźniki C/Z czy EV/Sales powinny być rozpatrywane w horyzoncie całego procesu rozwoju gry, szczególnie klasy AAA, który zdecydowanie wykracza poza rok. Na świecie spółki z segmentu e-commerce mają przed sobą perspektywy dwucyfrowego wzrostu wartości sprzedanych produktów (GMV), co przekłada się na podobny wzrost przychodów i zysków. W Polsce, gdzie penetracja rynku e-commerce jest o połowę mniejsza niż w Europie, perspektywy wzrostu rynku i spółek na nim operujących są mocniejsze. W przypadku firm, gdzie wysoka wycena mnożnikowa wynika ze słabej jakości wyników (duże wahania zysku i przychodów), potencjał do utrzymania wzrostowego trendu wyceny rynkowej uważam za mniej prawdopodobny. Podsumowując, rotacja ze spółek wzrostowych do wartościowych jest faktem, co generalnie nie będzie wspierało notowań tych pierwszych. Natomiast walory spółek, których usługi i modele biznesu udowodniły swoją wartość i potencjał do skalowania, pozostaną w obszarze zainteresowań inwestorów. JIM

Łukasz Rozbicki doradca inwestycyjny, MM Prime TFI

Pandemia koronawirusa przyspieszyła wiele technologicznych trendów, przede wszystkim związanych z aktywnością komercyjną w internecie, ale przyspieszyła także rozwój oprogramowania ułatwiającego pracę zdalną i organizację spotkań. Trendy te nie skończą się wraz z wprowadzeniem szczepionki, aczkolwiek pewnie wykorzystanie tych kanałów nieco spadnie, a wyceny części spółek się znormalizują. Faktem jest, że na polskim rynku wycena Allegro jest bardzo wymagająca, a ostatnie informacje, nie tylko o szczepionkach, ale i o wzrastającej konkurencji w Polsce, każą spojrzeć na tę wycenę mniej optymistycznie. Wycena spółek medycznych bazowała z kolei na oczekiwaniach, że będą w stanie znacznie zwiększyć zyski na pandemii – niektórym się to udało, niektórym nie, w tej drugiej kategorii szukałbym kandydatów do szybkiej racjonalizacji wycen. Natomiast co do spółek z sektora IT czy gamingowego – tu pandemia była katalizatorem zmian, w większości na lepsze, ale też zmian, które wydają się względnie trwałe. Korekty mogą się zdarzać, ale w tym momencie np. dla sektora gier najważniejszym wydarzeniem jest debiut „Cyberpunka". Sukces tego tytułu mógłby oznaczać akceptację wyższych mnożników wycen nie tylko CD Projektu, ale też całej branży. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty