mWIG40 niczym S&P500 - trend wyznacza garstka spółek

Indeks średnich spółek od początku roku zyskał 27 proc., ale wynik ten niewiele mówi o zachowaniu jego poszczególnych komponentów. Za wspomnianą zwyżką stoi bardzo wąskie grono firm, mających spory wpływ na indeks.

Publikacja: 20.10.2025 05:05

mWIG40 niczym S&P500 - trend wyznacza garstka spółek

Foto: Bloomberg

Udział pięciu spółek należących do mWIG40 sięga aż 44 proc., natomiast najważniejsza dziesiątka stanowi blisko 63 proc. benchmarku. To w ich rękach są losy indeksu średnich firm.

Foto: Parkiet

Czytaj więcej

Hossa na GPW ma już trzy lata, ale ciągle nie jest bez szans

O szeroką hossę będzie trudno

O ponad 130 proc. wzrosły w tym roku notowania Tauronu Polskiej Energii, natomiast Asseco Poland o 123 proc. Udział pierwszej z nich w indeksie mWIG40 sięga 8,2 proc., natomiast drugiej – aż 10 proc. Do tego dochodzi 63-proc. umocnienie Banku Millennium i 34-proc. ING Banku Śląskiego, które w mWIG40 zajmują odpowiednio 8 i 8,9 proc. Ze spółek, które dołożyły się do tegorocznego wzrostu indeksu średniej linii firm, należy wymienić jeszcze Eneę, Develię i Bank Handlowy. Z drugiej strony warto odnotować ledwie 13-proc. zwyżkę Benefitu System, który także należy do czołówki firm mających największy wpływ na mWIG40. Zawodzą także X-Trade Brokers oraz Cyfrowy Polsat. Do tego aż pięć firm z drugiej linii notuje dwucyfrowe spadki. W grupie tej są m.in. Wirtualna Polska, AmRest Holdings czy Text (d. LiveChat). mWIG40 Total Return (z uwzględnieniem dywidend) urósł w tym roku o blisko 32 proc., natomiast sWIG80 TR jest 29,1 proc. wyżej od zamknięcia 2024 r. Wygląda na to, że oparcie mWIG40 na nielicznej grupie firm sprawia, że zarządzający mają problem z nawiązaniem walki z rynkiem. Przeciętna stopa zwrotu funduszy małych i średnich jest w porównywalnym okresie aż o 8,22 pkt proc. niższa od mWIG40 TR oraz o 5,18 pkt proc. słabsza od dokonań sWIG80 TR. Są oczywiście produkty, które prezentują się wyjątkowo dobrze – najmocniejszy fundusz drugiej i trzeciej linii firm wypracował dotąd ponad 60 proc. zysku.

31,5 %

zyskał w tym roku mWIG40 z uwzględnieniem wypłaconych przez należące do niego przedsiębiorstwa dywidend.

Reklama
Reklama

Czy są szanse na szersze wzrosty i które średnie firmy mogłyby być dodatkowym motorem hossy? – Notowania indeksu mWIG40 były dotychczas ciągnięte w dużej mierze dzięki solidnej postawie spółek z sektora informatycznego (Asseco Poland czy Cyberfolks) oraz energetyki (Tauron, Enea). Nie próżnowały także spółki z sektora szeroko pojętej infrastruktury (Develia, Dom Development czy Newag), czy firmy związane z sektorem ochrony zdrowia (Synektik, Diagnostyka). Lekkiej zadyszki dostały z kolei gwiazdy poprzednich lat, czyli Rainbow oraz XTB, które to w tym roku zachowują się zdecydowanie słabiej spoglądając zarówno na cenę akcji , jak i osiągane wyniki finansowe – analizuje Michał Krajczewski, menedżer zespołu doradztwa inwestycyjnego, BM BNP Paribas. – Z kolei z grona indeksu średnich spółek najgorzej w tym roku radzą sobie spółki motoryzacyjne (Auto Partner oraz InterCars) oraz oraz te działające w sektorze dóbr konsumpcyjnych (Eurocash i AmRest). W obu przypadkach obserwujemy stagnację wyników tych spółek, a dynamiki sprzedaży mocno wyhamowały w ostatnich kwartałach – wspomina Krajczewski.

28,9 %

o tyle od początku roku urósł sWIG80 Total Return, indeks mniejszych firm wraz z dywidendami.

– O tendencjach indeksów zazwyczaj decyduje wąskie grono przedsiębiorstw, tak jak siedem spółek z S&P 500 wyznacza kierunek dla głównego indeksu giełdy amerykańskiej – zauważa Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities. Jak przyznaje, podobnie jest w przypadku mWIG40, choć skala jest nieco inna, przy czym pięć spółek z największym udziałem w indeksie średniaków waży blisko 44 proc., natomiast 10 spółek waży blisko 63 proc. – analizuje Kozłowski. Jego zdaniem są szanse, że fundamenty kilku przedsiębiorstw z mWIG40 ulegną poprawie, co wpłynie na istotną, pozytywną kontrybucję do indeksu. – W szczególności, jeśli czynniki ryzyka zostaną odpowiednio zaadresowane, co przełoży się na poprawę wyników, jednakże nadal decydujący wpływ na zachowanie indeksu będzie miało wąskie grono zapewne pięciu, a przejściowo siedmiu bądź ośmiu spółek – przewiduje ekspert Noble Securities.

35,6 %

sięga od poczatku tego roku stopa zwrotu WIG-u, indeksu szerokiego rynku warszawskiej giełdy.

– Nie widzę obecnie przestrzeni do wykonania głębokiej analizy sektorowej i wyszukania katalizatorów dla szerszego umocnienia mWIG40 – mówi z kolei  Michał Pietrzyca, analityk DM BOŚ. – Zwykle jednak powinno być tak, że wraz ze spowolnieniem momentum hossy dużych firm kapitał odważniej rotuje i angażuje się w średniej wielkości przedsiębiorstwach – zaznacza Pietrzyca.

Czytaj więcej

Startuje Indeks Nastrojów "Parkietu". Eksperci o perspektywach GPW i Wall Street
Reklama
Reklama

Krajczewski zwraca z kolei uwagę, że wskaźniki makroekonomiczne, takie jak obniżki stóp procentowych, niska inflacja czy indeksy PMI dla usług i przemysłu wskazują jednak, że ożywienie w gospodarce, zarówno w Polsce , jak i w Europie, może się zrealizować. – Powinno się to przełożyć na lepsze nastroje konsumentów, a co za tym idzie, poprawę wyników samych spółek w obszarze przemysłu czy handlu. Dalej stawialibyśmy też na kontynuację hossy w sektorach ochrony zdrowia oraz budownictwa i nieruchomości mieszkaniowych – mówi.

Jeśli jednak szukać "anomalii" w indeksach, to w WIG20 za dużą część tegorocznych wzrostów odpowiada Orlen, którego udział w indeksie to aż 13,4 proc., tymczasem tegoroczna zwyżka to aż 102,4 proc. Drugą pod względem wzrostu spółką jest PGE, ale jej wpływ na indeks jest kilkakrotnie niższy. Podobnie jak Pepco Group, która zajmuje trzecie miejsce pod względem zwyżki. Hossa WIG20 jest jednak bardziej "demokratyczna". Ledwie jedna firma (CCC) notuje w tym roku spadek i wraz z LPP zamyka listę stóp zwrotu. 

W funduszach misiów widać poprawę

Krajowi inwestorzy indywidualni nie wzięli masowo udziału w już trzyletniej hossie na GPW, ale w ostatnich miesiącach widać zmiany w nastawieniu do poszczególnych grup spółek na GPW. Wskazuje na to sprzedaż funduszy akcji polskich. Ogółem wynik nadal pozostaje pod kreską, ale odpływy netto w ostatnich miesiącach sięgają od około 20 do 40 mln zł, podczas gdy w pierwszej połowie roku bywały miesiące (luty), gdy wynik ten był aż 299 mln zł na minusie. Dane o sprzedaży sugerują jednak, że klienci TFI zaczynają preferować portfele małych i średnich spółek, przenosząc tam kapitał z funduszy uniwersalnych, gdzie dominują większe przedsiębiorstwa. Przykładowo we wrześniu, jak wynika z danych Analizy.pl, do funduszy małych i średnich spółek popłynęło 21,3 mln zł, z kolei z funduszy polskich akcji uniwersalnych wycofano aż 51 mln zł netto. Dodatni wynik sprzedaży funduszy małych i średnich przedsiębiorstw utrzymuje się nieprzerwanie od maja, tymczasem w przypadku funduszy uniwersalnych polskich akcji każdy miesiąc tego roku kończył się ujemnym wynikiem napływów.

Sam mWIG40 w sierpniu sięgnął jak dotąd najwyższych poziomów w tym roku, ale od kilku miesięcy indeks porusza się w trendzie bocznym po dynamicznych wzrostach z pierwszej połowy roku. Październikowy wynik jest w okolicach zera, ale dwa poprzednie miesiące kończyły się zniżkami. WIG20 z kolei zaliczył mocną przecenę w drugiej połowie sierpnia, po której wciąż próbuje się podnieść. sWIG80 jeszcze na początku października bił historyczne rekordy, ale październik może przerwać passę 10 miesięcy bez spadku.

Analizy rynkowe
Drill, baby, drill. Gdzie zatrzymają się spadki ropy?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Analizy rynkowe
Hossa na GPW ma już trzy lata, ale ciągle nie jest bez szans
Analizy rynkowe
Ciężki dzień CCC końcem ruchu spadkowego?
Analizy rynkowe
Rynek czeka na Smyka. Zachęci kolejnych debiutantów?
Materiał Promocyjny
Jak jakościowe opony zimowe mogą zmienić codzienną jazdę
Analizy rynkowe
CD Projekt z szeregiem negatywnych sygnałów technicznych
Analizy rynkowe
Wyniki spółek przemysłowych dalekie od oczekiwań. Kiedy poprawa?
Reklama
Reklama