Festiwal spadających noży: WIG20, ropa, bitcoin…

W poniedziałkowe przedpołudnie przez rynki akcji, surowców i kryptowalut przetoczyła się fala podaży. Oprócz COVD-19 inwestorzy boją się także wojny cenowej na rynku czarnego złota.

Publikacja: 09.03.2020 12:35

Festiwal spadających noży: WIG20, ropa, bitcoin…

Foto: AFP

Ropa naftowa

parkiet.com

Numerem jeden pod względem spadków, była rano ropa naftowa. Baryłka WTI taniała w porywach do 27,35 USD, co znaczy, że była aż o 33,7 proc. tańsza niż w piątek wieczorem. Tak tani surowiec nie był od lutego 2016 r. Wyprzedaż to reakcja na brak porozumienia w sprawie obniżki dziennego wydobycia ropy naftowej pomiędzy Rosją a członkami OPEC. Na wykresie ropy w ujęciu dziennym widoczna jest duża luka spadkowa, której domknięcie może zająć trochę czasu. Wskaźnik zmienności ATR(14) zmienił się w pionową ścianę, a MACD runął w przepaść. Ponadto średnie kroczące z 50 i 200 sesji utworzyły krzyż śmierci, potwierdzając wejście w układ bessy. W momencie pisania tego tekstu kurs oscylował przy 32,4 USD, co oznacza, że część strat udało się odrobić. Nic w tym dziwnego – posiadacze kapitału wykorzystują nagłe wyprzedanie, by spekulować na długich pozycjach. W efekcie dzienna świeca ma długi, dolny cień, który z punktu widzenia AT zaprasza do wzrostowej korekty. WIG20

WIG20

parkiet.com

Pod koniec lutego pisałem na łamach „Parkietu", że historyczne analogie i szerokość konsolidacji, którą niedawno opuścił WIG20, zapowiadają spadek nawet do 1600 pkt (https://www.parkiet.com/Analizy/302279934-Historia-sugeruje-ze-WIG20-moze-spasc-nawet-do-1600-pkt.html). Dziś rano indeks zniżkował nawet do 1637 pkt (najniższy poziom od kwietnia 2009 r.), a skala spadku w relacji do piątkowego zamknięcia przekraczała 7 proc. Wygląda na to, że nakreślony wówczas pesymistyczny scenariusz sprawdza się niemal idealnie. Od początku roku WIG20 jest już 23 proc. pod kreską, co oznacza, że przekroczył umowny próg bessy. Średnie kroczące z 50 i 200 sesji wyraźnie zniżkują, potwierdzając przewagę podaży. W okolicy 1650 pkt znajduje się silne wsparcie wyznaczone przez formację podwójnego dna z pierwszej połowy 2016 r. To daje bykom pretekst do kontry, choć silną przeszkodę może stanowić dzisiejsza luka spadkowa, rozciągająca się od 1685 pkt do 1749 pkt. W portfelu WIG20 na plusie był przed południem tylko Orlen (korzysta na spadku ceny, jako importer ropy), a ponad 8 proc. traciły Alior, KGHM, mBank i Santander. Rodzimy WIG20 nie był żadnym wyjątkiem na giełdowej mapie. DAX i CAC40 nurkowały w południe o 6,6 proc., a na symbolicznym plusie był tylko OMX Riga. Kontrakty na S&P500 spadały natomiast o 5 proc.

Bitcoin

parkiet.com

Spadki nie omijają też rynku kryptowalut. Choć wydawało się do niedawna, że bitcoin pretenduje do miana bezpiecznej przystani, to skala jego przeceny sugeruje coś innego. W niedzielę jego cena spadła o 8,4 proc., a dziś rano spadała o kolejne 4,5 proc. Kurs jest już przy 8000 USD, a jeszcze miesiąc temu był 2500 USD wyżej. To oznacza, że pękły ważne wsparcia. Mowa o średnich z 50 i 200 sesji, a także o dołku korekty z końca stycznia. Licząc od połowy lutego bitcoin tworzy krótkoterminowy układ spadkowy, który może sprowadzić wycenę do poziomów podwójnego dna z przełomu roku. Najbliższym wsparciem dla kryptowaluty jest okolica 7600 USD, a oporem 9200 USD. W ślad za bitcoinem podążają też alty. W ciągu ostatniej dobry ethereum potaniało o 13 proc., a XRP o 11 proc. Kapitalizacja całego rynku cyfrowych aktywów sięgnęła natomiast 225 mld USD.

Obligacje 10-letnie USA

parkiet.com

Rynkowa panika sprawia, że kierunek przepływu kapitału jest prosty – od ryzykownych aktywów do tych bezpiecznych. Popyt na amerykański dług jest tak duży, że dziś w południe rentowność 10-latek spadała aż o 42 proc. do rekordowo niskiego poziomu 0,45 proc. Na 30-latkach działy się podobne rzeczy. Ich rentowność spadała o 33 proc. do 0,862 proc. A skoro już o bezpiecznych przystaniach mowa to warto dodać, że książkowo zachowywała się złoto, którego cena wyznaczyły nowy szczyt hossy 1703 USD. Książkowo zachowuje się także jen, zyskujący do niemal wszystkich dewiz. Przykładowo – do złotego zyskiwał przed południem 2,5 proc., do dolara 3,1 proc., a do franka 1,9 proc.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty