Wyścig koncernów energetycznych na sprzedaż energii z innymi produktami i usługami trwa w najlepsze. Zaczęło się od wysypu ofert typu dual fuel, gdzie od tej samej firmy można było kupić prąd z gazem, a także łączonej sprzedaży energii np. z ubezpieczeniem czy pakietem prywatnych usług medycznych. Dziś PGE, Enea, Energa oraz Tauron oferują coraz więcej w takim quasi-abonamencie na prąd. Dołączają usługi fachowców, rabaty na sprzęt AGD i RTV czy urządzenia do zarządzania mediami energetycznymi w tzw. inteligentnym domu.
Celem jest zatrzymanie obecnych i przyciągnięcie nowych odbiorców.
Multipaki sposobem na klienta
– Dziś szukamy nowych rozwiązań, które dadzą klientowi komfort. Chodzi o to, by mogli oni nie tylko skorzystać z prądu i gazu, ale przede wszystkim w sposób prosty nimi zarządzać, bez wychodzenia z domu i czekania w kolejce przed okienkiem – tłumaczy Filip Grzegorczyk, prezes Tauronu. – Dostosowujemy się do nowych wyzwań rynkowych, zmieniając przekaz komunikacyjny i tworząc ofertę wartości m.in. przez dołączenie do dostawy energii również gazu i usług serwisowych – dodaje.
Przykładem takiego podejścia jest zainaugurowana właśnie sprzedaż multipakietu „Twoje Smart 500", gdzie klienci dostają gratis jeden z dwóch zestawów inteligentnych urządzeń (każdy wart ok. 500 zł) sygnalizujących pojawienie się m.in. czadu, dymu i ulatniającego się gazu. Urządzenia połączone z centralką i aplikacją umożliwiają nawet zdalne wykrycie groźnej dla naszego domu i jego mieszkańców sytuacji (powiadomienie dostaje się na tablet lub telefon). Warunkiem otrzymania takich urządzeń jest podpisanie dwuletniej umowy na dostawy prądu i błękitnego paliwa razem z usługą serwisową. W jej ramach spółka gwarantuje pokrycie kosztów naprawy instalacji elektrycznej i gazowej oraz związanych z nimi sprzętów (do 3 tys. zł w ramach maksymalnie sześciu awarii w przypadku każdej z usług). Obiecuje też niższą o 5 proc. wobec tej standardowej z taryfy cenę energii oraz 5-proc. rabat wobec taryfy PGNiG.
Obrót detaliczny
Co ważne, w przypadku dostaw energii przez 23 miesiące klient nie uiszcza opłaty handlowej. Obowiązuje ona tylko w ostatnim miesiącu kontraktu. Opłata abonamentowa występuje tylko w przypadku zakupu gazu, który jednak trzeba kupić w pakiecie.