Międzynarodowy bank notowany na giełdzie w Londynie i Hongkongu pokazał po III kwartale wyniki lepsze niż w tym samym okresie 2020 r. Dzięki wypracowanym zyskom zarząd ogłosił plan skupu akcji własnych o wartości maksymalnie 2 mld dolarów.
W poprzednim kwartale HSBC uwolnił rezerwy o wartości 700 mln dolarów, które były odłożone na pokrycie ewentualnych strat z powodu niespłaconych pożyczek we wcześniejszych etapach pandemii. – Oczywiście nadal zachowujemy ostrożne spojrzenie na zewnętrzne ryzyko, jednak wierzymy, że najgorsze mamy już za sobą – oznajmił Noel Quinn, prezes HSBC.
Omawiając sytuację HSBC, trzeba pamiętać, że bank jest aktywny na chińskim rynku nieruchomości, który w ostatnim czasie jest pod lupą analityków z powodu problemów jednego z największych deweloperów na świecie – Evergrande. Bank zainwestował w firmy z tej branży w Chinach 19,6 mld dolarów, jednak jego przedstawiciele uspokajają, że nie jest zaangażowany kapitałowo w spółki najbardziej zadłużone. – Od dłuższego czasu mamy dość konserwatywne podejście do finansowania tej branży w Państwie Środka. Obecnie czujemy się komfortowo z naszą ekspozycją na tamtejszy rynek nieruchomości – stwierdził Ewen Stevenson, dyrektor finansowy HSBC.
W III kwartale bank wypracował 12 mld dolarów przychodów, co jest wynikiem porównywalnym z osiągniętym rok wcześniej. Zysk brutto podskoczył o 75,8 proc., do 5,4 mld dolarów, a zysk netto – o 108 proc., do 4,2 mld dolarów.