Spółka GetBack poinformowała właśnie o podpisaniu warunkowej umowy nabycia prawie 99,4 proc. udziałów w firmie EGB Investments.

Sprzedającym jest Altus TFI. Cała operacja ma opiewać na prawie 208 mln zł, co daje 16 zł na jeden walor (na tyle też były ostatnio wyceniane walory EGB Investments na rynku NewConnect). Transakcja ma być sfinansowana m.in. z emisji obligacji.

Na tym jednak nie koniec. Jeśli dojdzie do transakcji, Altus TFI zobowiązał się, że do 30 czerwca 2022 r. wszystkie portfele inwestycyjne obejmujące wierzytelności funduszy sekurytyzacyjnych zarządzanych przez TFI będą zarządzane przez firmę GetBack lub podmioty z nią powiązane. Dodatkowo obsługa prawna polegająca m.in. na dochodzeniu wierzytelności na drodze sądowej i egzekucyjnej będzie na zasadzie wyłączności świadczona przez kancelarię prawną wskazaną przez spółkę.

GetBack nie jest jedyną spółką, która bierze udział w głębokich zmianach, które zachodzą na rynku windykacyjnym. Nie tak dawno Kruk przejął od Presco (obecnie Yolo) cały portfel wierzytelności z rynku polskiego, płacąc za niego prawie 200 mln zł. Do konsolidacji rynku przymierzał się również Best, który najpierw kupił 33 proc. udziałów w Kredyt Inkaso, a później otwarcie deklarował, że chce doprowadzić do całkowitego połączenia firm. Skończyło się jednak na głośnym sporze między firmami i ostatecznie pomysł spalił na panewce.

Nie tak dawno mieliśmy także w Polsce falę ekspansji zagranicznych podmiotów. Na dobre do naszego kraju weszły m.in. amerykańska firma PRA Group, Hoist czy też Lindorff. Eksperci wskazują, że kolejne zmiany na rynku windykacyjnym wydają się jedynie kwestią czasu. PRT