- Delegatura CBA w Warszawie na wniosek i pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie dokonała dzisiaj czynności w dwóch spółkach, które współpracowały z GetBackiem. To czynności w śledztwie mające charakter procesowy, dotyczyły zabezpieczenia danych i dokumentów, przeszukań i przesłuchań świadków – informuje nas biuro prasowe CBA. Wcześniej przesłuchiwano już podobno pracowników samego GetBacku jak i Komisji Nadzoru Finansowego.
Funkcjonariusze CBA nie weszli zatem do samego GetBacku, jak wskazywały niektóre źródła. Jak udało nam się ustalić jedna ze wspomnianych dwóch firm ma siedzibę w tym samym budynku co windykator na ul. Moniuszki w Warszawie. To firma MIA sp. z o.o. oraz Solvus, mająca siedzibę na ul. Pileckiego w Warszawie (drugą siedzibę warszawską ma tam też GetBack). Obie firmy najprawdopodobniej powiązane są z Konradem Kąkolewskim, byłym prezesem GetBacku (odwołanym w połowie kwietnia).
Kąkolewski opublikował dziś po południu oświadczenie, w którym odnosi się do przedstawionych we wtorek zarzutów KNF, która wyjaśniła mechanizm żonglowania portfelami wierzytelności pozwalający Getbackowi na unikanie odpisów ich wartości. „Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami pozostaję w pełnej dyspozycji Prokuratury Regionalnej prowadzącej sprawę, tak aby dostarczyć wszelkie informacje umożliwiajace jej wyjaśnienie" – deklaruje były prezes.