Korekta notowań złotego może powoli dobiegać już końca

W piątek nasza waluta znów złapała wiatr w żagle. Co prawda początek nowego tygodnia za sprawą m.in. słabszych odczytów z gospodarki zatrzymał umocnienie złotego, ale analitycy pozostają dobrej myśli.

Publikacja: 23.01.2024 06:00

Korekta notowań złotego może powoli dobiegać już końca

Foto: AdobeStock

Perspektywa mocniejszej przeceny zajrzała w ubiegłym tygodniu w oczy naszej walucie. Euro przez moment przebiło poziom 4,40 zł, a dolar był wyceniany powyżej 4,06 zł. Piątkowe informacje o tym, że coraz bardziej przybliżają się pieniądze z KPO, sprawiły jednak, że nasza waluta znów złapała wiatr w żagle i odrobiła dużą część strat z wcześniejszych dni. W poniedziałek naszej walucie ciążyły nie najlepsze odczyty z polskiej gospodarki, ale eksperci są zgodni: to warunki zewnętrzne determinują obecnie zachowanie złotego.

Powinno być lepiej

Poniedziałkowy ruch złotego był na tyle nieduży, że analitycy zaczęli już mówić o końcu korekty naszej waluty.

– Jak na razie korekta osłabiająca złotego zakończyła się. Piątek przyniósł umocnienie złotego, co można łączyć z faktem, że w przestrzeni publicznej pojawiły się komentarze, iż wypłata dalszych środków dla Polski z programu KPO to również temat ważny dla Brukseli, a nie tylko dla nowo powstałego polskiego rządu. To sprawia, że urosły spekulacje o szybszym, niż zakładano, transferze kapitału – mówi Łukasz Zembik, analityk Oanda TMS Brokers. Zwraca on jednak uwagę również na fakt, że i czynniki zewnętrzne, które w przeważającej części stały ostatnio za przeceną złotego, też zaczynają się zmieniać na korzyść naszej waluty. – W krótkim terminie siła złotego także wynika z umiarkowanych zwyżek EUR/USD i zatrzymania się fali aprecjacyjnej dolara amerykańskiego – mówi Zembik.

Czytaj więcej

Gdzie szukać odbicia w górę chińskich indeksów?

Na warunki zewnętrzne, które znów zaczynają przemawiać na korzyść naszej waluty, zwraca uwagę także Daniel Kostecki, analityk w firmie CMC Markets. – Wydaje się, że możemy być blisko zakończenia korekty na polskim złotym, ponieważ możemy być równie blisko zakończenia korekty na amerykańskim rynku długu. Z korelacji wynikałoby, że w głównej mierze to wzrost rentowności obligacji USA z 3,8 do niemal 4,2 proc. prowadził do wyprzedaży walut EM, w tym złotego, co może potwierdzić chociażby korelacja z meksykańskim peso, gdzie nie ma mowy o wpływie czynników krajowych na kurs walutowy. Obecnie rentowności dziesięcioletnich obligacji USA cofają się pod 4,1 proc., co może dać zielone światło do ponownego umocnienia złotego – uważa Kostecki.

Uwaga na dolara

Zdaniem ekspertów złotemu znów też może sprzyjać dolar, a właściwie szanse na jego osłabienie.

– Z układu na wykresie głównej pary walutowej widoczne są sygnały techniczne przemawiające za kontynuacją zwyżek. Pamiętajmy, że zwyżki na giełdach są dodatnio skorelowane z eurodolarem. Zatem jeśli inwestorzy wciąż będą wykazywali wysoki apetyt na ryzyko, złoty będzie na tym korzystał – mówi Zembik. Jego zdaniem w dłuższym terminie wsparciem dla naszej waluty powinny być także fundamenty.

Czytaj więcej

Euro też czeka na nowy impuls

– W dłuższej perspektywie korzystne dla złotego mogą być obniżki stóp przez Fed oraz EBC. Z kolei Rada Polityki Pieniężnej do marca z pewnością nie obniży kosztu pieniądza, a ruch taki w kolejnych miesiącach również w tym momencie stoi pod dużym znakiem zapytania. Inflacja może zostać podbita w II połowie roku m.in. ze względu na prawdopodobne wyższe ceny energii (rząd zamroził je jedynie na pierwsze sześć miesięcy 2024 r.) i ten czynnik może hamować dalsze kroki łagodzenia polityki monetarnej. Stopy procentowe w Polsce pozostaną podwyższone przez dłuższy czas, niż jeszcze kilka miesięcy temu rynek tego oczekiwał – uważa analityk Oanda TMS Brokers.

Oczywiście los dolara też nie jest przesądzony. Rynek nadal chce wierzyć, że pierwsze obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych zobaczymy w marcu, chociaż oczekiwania też powoli zaczynają przesuwać się w kierunku maja. Im późniejsza obniżka stóp, tym teoretycznie jest to lepsza wiadomość dla dolara. Fed też nie ma aż tak dużej presji na zmianę w polityce, bo jego decyzji nadal bronią mocne dane z amerykańskiej gospodarki.

– Jeszcze niedawno brano marzec za pewniak, ale na ten moment wydaje się, że w USA stopy ścięte zostaną najwcześniej w maju. W tym tygodniu poznamy wiele ważnych publikacji z USA, jak PMI, PKB oraz inflacja PCE. Jeśli dane te pokażą dalszą siłę amerykańskiej gospodarki, szanse na marcową obniżkę mogą dodatkowo stopnieć, co może ponownie przywołać dawną siłę dolara – podkreśla Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz w XTB.

Waluty
Interwencje walutowe na niewiele się już zdają. Jen nie przestaje razić słabością
Waluty
Polski złoty pozostanie mocny w drugim kwartale
Waluty
Marek Rogalski, DM BOŚ: Na jakie waluty warto teraz stawiać?
Waluty
Tydzień pod znakiem banków centralnych
Waluty
Dolar jeszcze może pokazać światu swoją potęgę
Waluty
Jakie perspektywy ma polski złoty?