Jednym z powodów tego stanu jest duża podaż obligacji na rynku pierwotnym po tym jak Departament Skarbu zdecydował się zwiększyć wartość oferowanych papierów na aukcjach po tym, jak wcześniej nie miał możliwości zaciągania długu (czerwcowe przepychanki wokół ustawy zwiększającej limit zadłużenia). Innym jest dyskusja wokół wyższego poziomu neutralnej stopy procentowej FED w długim terminie, po tym jak wątek ten zaznaczył w swoim artykule wpływowy dziennikarz Wall Street Journal (Nick Timiraos). Jednocześnie rynek czeka na piątkowe wystąpienie szefa FED podczas sympozjum w Jackson Hole, które teoretycznie może wypaść "gołębio" i osłabić dolara.
We wtorek pośród G-10 najbardziej zyskują waluty Antypodów i korony skandynawskie, a na szerokim rynku najsilniejszy jest południowoafrykański rand (czy ma to związek ze szczytem BRICS?). Nadal kiepsko wypada chiński juan, rynek oczekuje dalszych działań stymulacyjnych ze strony Ludowego Banku Chin (obniżki stóp procentowych).
Dzisiejszy kalendarz makro nie jest nazbyt ciekawy. Z USA poznamy jedynie dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, oraz indeks FED z Richmond (obie publikacje o godz. 16:00). Poza tym zaplanowane są wystąpienia członków FED - Barkin, Goolsbee, Bowman.
EURUSD - wymazanie rannego ruchu
Rano para EURUSD zaliczyła szybki ruch z okolic 1,0900 do 1,0930, który później został wymazany. Trudno jednak o jednoznaczne wytłumaczenie tego ruchu. Powodem może być nadmierny optymizm na kontraktach terminowych na S&P500 z rana, który być może się nie utrzyma po otwarciu rynku kasowego. W perspektywie kolejnych dni EURUSD może być jednak wyżej w kontekście oczekiwań, co do piątkowego wystąpienia Powella w Jackson Hole.
Wykres dzienny EURUSD