Amerykański dolar dzisiaj oddaje część zwyżek z poprzednich sesji – kurs FUSD kieruje się w dół do rejonu 102,16 pkt., a więc nadal porusza się w zasadzie w konsolidacji w ujęciu kilku ostatnich dni. Korektę spadkową na dolarze widać po notowaniach EUR/USD – dzisiaj ta para walutowa odbija się w górę od poziomu 1,09 i oscyluje obecnie w rejonie 1,093.
Wczorajsze przemówienie Władimira Putina nie wsparło rosyjskiego rubla. Rosyjski prezydent zaznaczał, że pozwalał buntowi zajść na tyle daleko, aby nie dokonał się większy rozlew krwi. Jego słowa są jednak traktowane przez inwestorów z dystansem, ponieważ sama próba puczu pokazuje, że sytuacja w Rosji jest niestabilna. W rezultacie, kurs USD/RUB nadal pnie się w górę – obecnie porusza się on w okolicach 84,70.
Siły nie widać już także po japońskim jenie. Po słowach tamtejszego wiceministra spraw zagranicznych o niewykluczaniu przez władze Japonii żadnych działań mających na celu wsparcie jena, waluta ta się nieco umocniła, ale ruch ten trwał jedynie kilka godzin. Już wczoraj kurs USD/JPY zawrócił w górę, a dziś rano porusza się w konsolidacji w okolicach 143,50.
OKIEM ANALITYKA – Rynek walutowy czeka na dane z USA
Na rynku walutowym w tym tygodniu znów panuje atmosfera wyczekiwania, a oczy inwestorów zwrócone są na Stany Zjednoczone. Już od dziś w kraju tym bowiem będą pojawiać się liczne ważne dane makro.
Wtorkowa sesja przyniesie odczyty dotyczące m.in. zamówień na dobra trwałego użytku, sprzedaży nowych domów czy indeksu zaufania konsumentów Conference Board. Jutro w centrum uwagi inwestorów będzie wystąpienie publiczne prezesa Fed, Jerome Powella, a z kolei w czwartek kluczowym punktem sesji prawdopodobnie okażą się dane dotyczące amerykańskiego PKB.