W poniedziałek złoty kontynuował swój rajd z końcówki zeszłego tygodnia. W efekcie kurs euro spadł nawet do poziomu 4,47 zł, co jest poziomem nienotowanym od czerwca 2021 r. Dzień zakończył jednak nieco wyżej, bo w okolicach 4,48 zł. Z kolei frank szwajcarski kosztował nieco ponad 4,61 zł, a za dolara płacono dolar ok. 4,18 zł.

Kluczowe dla postrzegania złotego będzie wtorkowe posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. O ile nikt z ekonomistów nie spodziewa się innej decyzji niż pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, pojawiają się głosy, że na konferencji szefa NBP można oczekiwać sygnałów dotyczących terminu pierwszych obniżek stóp procentowych. Oczywiście to zasługa ostatnich danych o inflacji, które pozwalają z nadzieją wypatrywać jej jednocyfrowych wartości w kolejnych miesiącach, co jak się wydaje jest warunkiem do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp.