Oczywiście inflacja pozostaje wysoka i za kwiecień wyniosła ona 14,7% r/r. Niemniej jeśli inflacja spadłaby do poziomu jednocyfrowego, nie można wykluczyć, że dyskusja w RPP na temat obniżek rozpocznie się. Ostatnio takie sugestie płynęły ze strony dwóch członków RPP: Dąbrowskiego oraz Wnorowskiego, który jednocześnie sugerowali, że Rada może rozpocząć dyskusje po sierpniu (wtedy to mamy jednodniowe niedecyzyjne posiedzenie). Na ten moment rynek wycenia ponad 40 punktów bazowych obniżki do końca roku i 75 punktów bazowych w perspektywie roku. Konsensus Bloomberga czy PAPu nie daje szans na obniżkę w tym roku, ale konsensus sporządzany przez Obserwatora Finansowy daje już szanse na cięcie stóp na koniec tego roku. Kluczowa dla tej decyzji będzie oczywiście inflacja, która musi spaść do poziomu jednocyfrowego.
Pod względem inflacji najbardziej ciekawy powinien być czerwiec oraz lipiec, kiedy ceny benzyny przekraczały 7,5 zł za litr, a czasami przekraczały nawet 8 zł. Wobec tej wysokie bazy, spadek inflacji w tych miesiącach w tym roku powinien być dosyć spory. Dodatkowo ceny gazu były najwyższe w historii w sierpniu zeszłego roku, dlatego trend spadku inflacji powinien być kontynuowany przynajmniej przez całe wakacje.
Dzisiaj komunikat po decyzji o 16:00, a jutro konferencja prasowa RPP o godzinie 15:00, podczas której jest szansa na nieco więcej sygnałów dotyczących przyszłych zmian. Z drugiej strony inflacja pozostaje wysoka, dlatego konkretne sygnały mogą nadejść po lub w trakcie miesięcy wakacyjnych. Złoty jest dzisiaj nadmiernie mocny i do dolara zyskuje nawet 1%, co wynika z niskiego odczytu inflacji w USA. Za dolara płacimy 4,11 zł, natomiast za euro nieco ponad 4,52 zł.
Michał Stajniak, CFA
Zastępca Dyrektora Działu Analiz XTB