Jeśli chodzi o sytuację techniczną na EURUSD, ta zaczyna wyglądać coraz korzystniej dla strony sprzedającej. Pomimo, że ubiegłym tygdoniu doszło do obrony kluczowgo wsparcia przy 1,0660, tak po weekendzie poziom ten został przełamany, a kierunek spadkowy potwierdził się wczoraj, kiedy kolejna świeca D1 zamknęła się czarnym korpusem poniżej wspomnianego poziomu 1,0660. Wsparcie, o którym mowa wynika z szerokiego układu 1:1, którego złamanie może zgodnie z metodologią Overbalance zapowiadać nawet zmianę trendu. Na razie jednak kupujący powinni skupić się dwóch poziomach wsparcia: 1,0470 i 1,0570.
Czwartkowy kalendarz nie zawiera wielu znaczących publikacji. Przed południem poznamy rewizje wskaźników CPI ze strefy euro. Po południu opublikowany zostanie raport o PKB za IV kwartał z USA, jednak także będzie to rewizja, stąd wpływ publikacji na rynki może być znikomy. Nastroje mogą więc być dziś kształtowane przez wystąpienia członków banków ncentralnych, w trakcie dnia przemawiać będą bankierzy z Fed i EBC.
Patrząc na sytuację na naszym polskim złotym, ten nieznacznie osłabia się względem głównych walut, co ma związek z pogłębieniem spadków na parze walutowej EURUSD. Krajowej walucie z pewnością nie pomagają też dzisiejsze dane o bezrobociu, które pokazały, że jest ono najwyższe od 9 miesięcy. Stopa bezrobocia w Polsce wzrosła z 5,2% w grudniu do 5,5% w styczniu i jest to zarazem najwyższy poziom od kwietnia 2022 roku. Dziś przed godziną 10:30 polski złoty osłabia się około 0,3% względem dolara, a także 0,2% do euro i 0,1% do franka. Z kolei notowania GBPPLN oscylują w rejonach poziomu odniesienia. Aktualnie za USD trzeba zapłacić 4,4918 zł, za EUR 4,7580 zł, za CHF 4,8150 zł, a za GBP 5,3990 zł.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB