Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 22 sierpnia - EURUSD sprawdza parytet

Nowy tydzień zaczynamy z gorszymi nastrojami na rynkach, zwłaszcza w Europie, gdzie nerwowość podbiły doniesienia Rosjan o planowanym wyłączeniu z użytkowania gazociągu Nord Stream I na trzy dni w końcu miesiąca w celu "rzekomej" konserwacji. W efekcie EURUSD zszedł w stronę parytetu, a giełdy europejskie rozpoczęły handel od wyraźniejszych spadków.

Publikacja: 22.08.2022 11:46

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Mieszane nastroje były podczas sesji w Azji, chociaż Ludowy Bank Chin zdecydował się na obniżkę oprocentowania pożyczek, niemniej tylko kosmetyczną - o 5 p.b. dla jednorocznych i 15 p.b. dla pięcioletnich. Spadkowe otwarcie zapowiadają też kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy, co jest kontynuacją ruchu zainicjowanego w zeszłym tygodniu (szczyt wypadł 16 sierpnia).

W kalendarzu nie ma dzisiaj istotnych danych makro, w tym tygodniu uwaga skupi się na zaplanowanym na piątek wystąpieniu szefa FED podczas sympozjum w Jackson Hole. Czy Jerome Powell będzie chciał jednak kwestionować podejście swoich kolegów, którzy uważają, że błędem byłaby nazbyt szybka rezygnacja z agresywnego podejścia w polityce monetarnej? Poza tematami z USA uwagę przyciągnie też sytuacja w strefie euro - jutro poznamy szacunkowe odczyty indeksów PMI za sierpień, a w czwartek indeks Ifo i PKB z Niemiec. Dzisiaj rano agencje przytaczają wypowiedź szefa niemieckiego Bundesbanku (Joachim Nagel), który twierdzi, że Europejski Bank Centralny nie powinien rezygnować z kolejnych podwyżek stóp procentowych mimo nadciągającej recesji w gospodarce.

W gronie G-10 najsłabsze wobec dolara są dzisiaj korona szwedzka, oraz euro. W grupie najsilniejszych mamy waluty Antypodów. Uwagę zwraca jednak słabość rynków wschodzących, w tym walut naszego regionu.

EURUSD - flirt z parytetem

Notowania EURUSD powróciły w okolice parytetu relatywnie szybko - ostatni raz te okolice obserwowaliśmy w połowie lipca. Podwyżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 50 punktów bazowych w końcu lipca niewiele tu pomogła. Tym samym rynek sceptycznie podchodzi do wpływu kolejnego posunięcia, jakie jest możliwe we wrześniu. Słabość euro wynika z obaw o recesję, którą potęgować mogą działania Rosjan na rynku surowców - dzisiaj nerwowość wywołały kolejne doniesienia o trzydniowym wyłączeniu gazociągu Nord Stream I w końcu sierpnia. Rynek może się też obawiać eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na jesieni i zimą. Słowem, perspektywy dla euro pozostają słabe.

Foto: DM BOŚ

Reklama
Reklama

Wykres dzienny EURUSD

Z kolei dolar pozostaje na fali na szerokim rynku napędzany oczekiwaniami co do "jastrzębiej" postawy FED - rynek wycenia szanse na kolejną podwyżkę stóp procentowych we wrześniu o 75 punktów bazowych na tyle samo, co o 50 punktów bazowych. Amerykańską walutę wspiera też coraz wyraźniejszy globalny risk-off.

Reasumując, test dołka przy 0,9951 z połowy lipca jest dość prawdopodobny. Jego naruszenie też, gdyż wskaźniki nie dają sygnałów wyhamowania nowej fali spadkowej na tej parze.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama