W przypadku kontraktów na indeksy akcji z USA ważne poziomy wsparcia nie są jeszcze atakowane, ale już cena kontraktu na niemiecki DAX właśnie testuje wsparcie na poziomie dołka 13440 pkt. Jeśli popyt miałby się tym rynkiem zainteresować, to ku temu ostatnia okazja, gdyż wyraźne zejście niżej byłoby sygnałem wyraźnej słabości. Kalendarz wydarzeń makroekonomicznych jest na dziś niemal pusty. Za nami decyzja banku centralnego Chin o obniżeniu stóp procentowych. Stopa 5-letnia spadła z 4.45 do 4.30 proc., a stopa 1-roczna z 3.7 do 3.65 proc. Ta zmiana została odebrana jako przejaw troski władz o sytuację na rynku nieruchomości, gdyż stopa 5-letnia jest podstawą do określania kosztu kredytów hipotecznych.

Z punktu widzenia notowań PLN warto wspomnieć o zaplanowanej na 10:00 publikacji danych o polskiej sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej. Nie ma za to żadnych danych, które miałyby potencjał globalny. Co innego jutro. Na jutro bowiem jest w planie publikacja wstępnych wartości wskaźników PMI dla najważniejszych gospodarek świata. Przy tej okazji mogą pojawić się niespodzianki, a te mogą odcisnąć swoje piętno na notowaniach. W środę także będzie raczej spokojnie, a w czwartek skupimy się na niemieckim wskaźniku Ifo i rewizji danych o amerykańskim PKB. To także dzień rozpoczęcia corocznego spotkania przedstawicieli banków centralnych w Jackson Hole. Wypowiedzi, jakie się tam będą pojawiać, będą pilnie śledzone przez uczestników rynków, choć raczej w tym roku wielkich zaskoczeń nie powinniśmy otrzymać. Konferencja potrwa do soboty. W piątek jeszcze w planie jest publikacja danych o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych w USA oraz nastrojach amerykańskich konsumentów.

Cena ropy WTI niedawno próbowała wyjść nad pierwszy poziom oporu w okolicy lokalnego szczytu 90.50 dolarów za baryłkę. Na razie, mimo problemów, można uznać, że ta próba wciąż trwa, ale gdyby poziom dołka na 87.80 został przełamany, trzeba byłoby ponownie wrócić do scenariuszy spadkowych. Na rynku złota już takie obowiązują, skoro poziom 1760 dolarów za uncję nie okazał się skutecznym wsparciem. Obecnie uncja kosztuje 1740 dolarów i prawdopodobnie zmierza ku 1715 dolarów.

Dziś obserwujemy dalsze umocnienie się dolara amerykańskiego i słowo parytet będzie dziś ponownie odmieniane przez wszystkie przypadki. Kurs EURUSD spadł do 1.0015. Para GBPUSD spadła do 1.1800. Co ciekawe, dziś AUDUSD nie spada, a utrzymuje poziom z piątku (tuż pod 0.6900). Na USDCAD nadal obserwujemy próbę wyjścia nad 1.2980. Na razie rynek się w tej okolicy zatrzymał. Podobnie jest z poziomem 137.00 na USDJPY.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.