Niemniej jednak na rynku walutowym również rozgrywają się ciekawe historie. Wczoraj kurs USDCHF osiągnął parytet, a para EURUSD jest coraz bliżej.
Frank szwajcarski nie jest jakąś specjalnie słabą walutą, co wielu kredytobiorców w Polsce doskonale wie. Jednak dolara jest bardzo mocny i to sprawia, że nawet relatywnie mocniejsze europejskie waluty w relacji do niego tracą. Kurs USDCHF osiągnął wczoraj parytet po raz pierwszy od listopada 2019 roku. W całym tym okresie frank był droższy od dolara, momentami znacząco (ponad 10%). Pod jeszcze większą presją znajdują się euro i funt. Kurs EURUSD testował wczoraj poziom 1,035 – są to dołki z końca 2016 roku. Niżej są już poziomy niewidziane od 2002 roku, kiedy dolar był po ogromnej hossie wywołanej m.in. przyciąganiem kapitału przez spółki technologiczne (gwoli ścisłości hossa na tych spółkach i dolarze trwała do 2000 roku, kiedy to ekwiwalent obecnej pary EURUSD był na poziomie 0,82! W 2002 dolar był już w odwrocie, ale nadal był mocniejszy niż jest dziś). Do tamtego okresu jest trochę analogii, choć tym razem dominuje wątek dysonansu w prowadzonej polityce pieniężnej. Fed (choć ociągał się długo) zabrał się na ostre zacieśnianie, podczas gdy EBC czy tym bardziej SNB nie spieszą się z żadnymi decyzjami. Co prawda ostatnio w EBC zaczynają dominować głosy o lipcowej podwyżce, ale pamiętajmy, że w strefie euro główna stopa wynosi nadal -0,5%! Zatem nieśmiałe próby zmiany retoryki to za mało dla rynku.
To rodzi istotne implikacje dla złotego. Ponieważ RPP wzięła się za problem inflacji, kurs EURPLN utrzymuje się na stabilnym poziomie wobec euro. Ponieważ jednak euro jest bardzo słabe wobec dolara, podobnie wygląda złoty. Patrząc długoterminowo złoty wydaje się mocno niedoszacowany wobec dolara, ale pamiętajmy, że w okresie silnych szoków kursy rynkowe mogą odbiegać od nieuchwytnej wartości godziwej bardzo znacząco. Dość powiedzieć, że pomiędzy październikiem 1998 a październikiem 2000 notowania (syntetycznej wtedy) pary EURUSD spadły o ponad 30%! Jeśli Fed zwiększy jeszcze tempo zacieśnienia nie można zatem wykluczyć przesilenia na dolarze.
Krótkoterminowo kluczowe dla rynków będzie uspokojenie się kryptowalut. Inwestorzy szczególną uwagę zwracać będą na stabilność największych stablecoinów. O 8:40 euro kosztuje 4,6653 złotego, dolar 4,4905 złotego, frank 4,4775 złotego, zaś funt 5,4844 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA