Z drugiej strony pomogły wyniki wyborów w Holandii i porażka w nich partii opowiadającej się za wystąpieniem kraju z UE. Wzrost kursu wspierały również spekulacje na temat możliwości zacieśniania polityki monetarnej przez EBC. Pobudził je najpierw komunikat po marcowym posiedzeniu, a dodatkowo podsycił przedstawiciel austriackiego banku centralnego, który w tym tygodniu zasugerował możliwość podnoszenia ujemnej obecnie stopy depozytowej jeszcze w trakcie obowiązywania programu skupu aktywów z rynku. Wypowiedzi kolejnych członków rady ECB, które poznamy w przyszłym tygodniu, powinny dostarczyć więcej informacji na temat tego, na ile jastrzębi zwrot jest rzeczywiście reprezentatywny dla grona europejskich bankierów centralnych. Ważne będą również zaplanowane na nadchodzące dni wystąpienia członków Fed. Pozostawienie prognoz stóp bez zmian nie tylko osłabiło dolara, ale również pomagało notowaniom na rynkach akcji oraz przełożyło się na spadek rentowności obligacji USA. Związane z tym rozluźnienie warunków finansowych nie jest jednak bez wpływu na kolejne posunięcia Fedu i stanowić może argument za dalszymi podwyżkami stop w USA w najbliższym czasie (w tym kolejną w czerwcu). Oczekiwania te mogą stanowić argument za powstrzymaniem odbicia EUR/USD.