Nadal brak porozumienia

Wczorajszy dzień to istne szaleństwo na rynku funta. Na rynek co chwilę trafiały sprzeczne informacje, powodując skokowe zmiany notowań. Porozumienie wydaje się na moment obecny wątpliwe, ale niczego nie można wykluczyć. W tle sytuacja w USA, gdzie dziś głosowana ma być ustawa wspierająca protesty w Hong Kongu.

Publikacja: 17.10.2019 09:14

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

Foto: XTB

Od początku było wiadomo, że wypracowanie porozumienia ws. Brexitu przed rozpoczynającym się dziś unijnym szczytem nie będzie łatwe. W końcu kwestia irlandzkiej granicy pozostaje nierozwiązywalna od miesięcy i kosztowała już stanowisko Theresę May. Skoro zatem kilka dni temu nie było tu żadnego dobrego rozwiązania, trudno oczekiwać, aby nagle wypracowane zostało takie, które dawać będzie porozumienie. Mimo wszystko wczoraj mieliśmy sporo komunikatów, sugerujących optymistyczny scenariusz. Dla Borisa Johnsona wypracowanie porozumienia teraz jest najlepszym wyjściem – obiecał przecież wyjście z UE z końcem października „z lub bez" porozumienia, więc w takim scenariuszu mógłby powiedzieć, że jego twarda gra się sprawdziła. Z kolei dla unijnych przywódców to koniec potężnego bólu głowy, jaki od miesięcy serwują Brytyjczycy. Problem dla Johnsona jest jednak taki, że przyjęcie porozumienia, które przepadnie w parlamencie byłoby druzgocącą porażką, pokazaniem, że w niczym nie jest skuteczniejszy od poprzedniej premier. Nie może się zatem zgodzić na rozwiązanie, które obecnie nie ma poparcia większości, zaś arytmetyka nakazuje mu liczyć się z poparciem 5 posłów DUP z Irlandii Północnej. Opozycja, która już zagwarantowała konieczność przedłużenia terminu na negocjacje w razie braku porozumienia, z pewnością nie będzie szła Johnsonowi na rękę. Zatem najbliższe godziny to próba przekonania posłów DUP do unijnych propozycji. Jeśli to się uda, brytyjski parlament może głosować nad porozumieniem już w tę sobotę.

Oddala się natomiast szybkie porozumienie „wstępne" pomiędzy USA a Chinami. Co prawda sekretarz Mnuchin poinformował o tym, że strony pracują nad tekstem porozumienia, ale jednocześnie dziś Senat ma przyjąć serię ustaw wspierających protestujących w Hong Kongu. Ma ona znaczenie więcej niż symboliczne, zakłada m.in. zniesienie specjalnego statusu dla miasta w kwestiach handlowych, o ile nie będą respektowane prawa człowieka. Chiny już zapowiedziały „odpowiedź" i trudno uwierzyć, aby w tych okolicznościach szybko miało zostać podpisane porozumienie.

W czwartek wszystkie oczy zwrócone będą na unijny szczyt, ale kalendarz makroekonomiczny również zawiera kilka ciekawych pozycji. Pierwszą z nich są dane o sprzedaży w Wielkiej Brytanii (10:30), następnie seria danych z USA: indeks koniunktury w Filadelfii, dane z rynku mieszkaniowego (14:30), a także produkcja przemysłowa (15:15). Tymczasem o 9:10 euro kosztuje 4,2911 złotego, dolar 3,8754 złotego, frank 3,8999 złotego, zaś funt 4,9535 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Reklama
Reklama
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Waluty
Komentarz PLN - złoty stabilnie przed decyzją RPP
Reklama
Reklama