Cały ruch spadkowy zaczął się przed dwoma tygodniami na początku miesiąca wraz z publikacją lepszych od oczekiwań danych ISM dla sektora przemysłowego w USA, po których poznaliśmy lepszy odczyt dla usług i styczniowy raport z rynku pracy, który kolejny raz wskazał na przeszło 200 tys. nowo wykreowanych miejsc pracy w amerykańskiej gospodarce oraz przyspieszenie dynamiki płac. Dane te były impulsem do podwyższenia oczekiwań związanych ze wzrostem gospodarczym w USA, co obecnie przekłada się na siłę dolara. Tego samego nie możemy powiedzieć o gospodarce Eurolandu. Kurs EURUSD od dwóch lat pozostaje w trendzie spadkowym, głównie w wyniku utrzymującego się relatywnie wyższego momentum wzrostu w USA niż w Eurolandzie i początek 2020 nic nie zmienia w tej kwestii. Dziś w kalendarium znajduje się publikacja danych o PKB za IV kw. a szybki szacunek wskazywał na spowolnienie wzrostu do 0.1% k/k z 0.2% k/k. Opublikowane dziś już dane o PKB w Niemczech okazały się słabsze od prognoz. W ostatnim kwartale 2019 roku niemiecka gospodarka pozostawała w stagnacji podczas gdy rynek spodziewał się wzrostu o 0.1% k/k. Dane z początku roku potwierdzają, że sektor przemysłowy strefy euro pozostaje w trudnym położeniu. Po południu natomiast poznamy wyniki sprzedaży detalicznej w USA. Wczorajsze dane o inflacji, które okazały się zbieżne z prognozami nie niosły za sobą większej reakcji rynkowej. Jeśli jednak dzisiejsze dane ponownie zaskoczą pozytywnie dalsze spadki na rynku EURUSD wydają się możliwe. Dziś w kalendarium opublikowane będą również dane o produkcji przemysłowej oraz wstępny odczyt Uniwersytetu Michigan odzwierciedlający nastroje amerykańskich gospodarstw domowych.
Na rynku walutowym o poranku zmienność pozostaje ograniczona i w przypadku walut z grona G10 mieści się w przedziale 0.2%. Powyżej 1.30 utrzymują się notowania GBPUSD po tym jak funt zyskał w dniu wczorajszym po rezygnacji Sajida Javida z funkcji Kanclerza Skarbu Zjednoczonego Królestwa. Według medialnych doniesień nie zgadzał się on z premierem Borisem Johnsonem w kwestii zmian personalnych. Inwestorzy oczekują, że minister finansów będący pod większym wpływem premiera może pomóc w realizacji planów dotyczących agresywnej stymulacji fiskalnej. Na rynku akcyjnym hossa trwa w najlepsze, a indeksy kreślą nowe ekstrema w nadziei na odbicie wzrostu gospodarczego w 2020 roku i opanowanie w niedługim czasie zagrożenia związanego z koronawirusem.
Wykres 1. EURUSD; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.