Reflacyjne środowisko będzie zachęcać do poszukiwania wyższych stóp zwrotu, ale popyt na ryzykowne aktywa musi być w jakiś sposób finansowany. Źródłem kapitału powinien być dolar amerykański. W marcu tego roku dynamiczne wahania wartości dolara w apogeum kryzysu okiełznane odważnymi decyzjami Fedu podkreśliły znaczenie dolara w globalnych przepływach kapitału. Gdy rozpoczął się szczepionkowy rajd ryzykownych aktywów, to dolar zareagował największym osłabieniem. Oczekiwania silnego odbicia w 2021 r. będą skutkować dalszym wychodzeniem z defensywnych pozycji w USD. Opanowanie pandemii implikuje trwałość ożywienia, wzrost oczekiwań inflacyjnych i idący za tym spadek realnych stóp głębiej poniżej zera.
Szczególnie że banki centralne (przede wszystkim Fed) nie będą szybko odpowiadać na wzrost inflacji. Podstawową różnicą w zwalczaniu skutków kryzysu 2020 r. w porównaniu z globalnym kryzysem finansowym będzie brak pośpiechu decydentów do odwracania ekspansywnej polityki. Banki centralne i rządy będą chciały jak najbardziej zminimalizować efekty pandemii i nakierują działania na wspieranie wzrostu gospodarczego teraz i jeszcze przez długi czas. Kolejne pakiety fiskalne i luźna polityka pieniężna pozostają w gotowości, by nie powtórzyć błędów z 2009 r.
Tym razem jak najdłużej decydenci będą unikać kwestii zaciskania pasa i normalizacji polityki monetarnej. Jednak utrzymywanie stóp procentowych blisko zera lub niżej, kontynuacja programów skupu aktywów oraz wzrost zadłużenia publicznego tworzą wyjątkowo szkodliwy policy mix dla dolara. USA oferują największy rynek papierów dłużnych, a zatem w obliczu potrzeby polowania na wyższą stopę zwrotu właśnie tam powinna się pojawić największa potrzeba realokacji na bardziej perspektywiczne rynki. Nawet jeśli część inwestorów zagranicznych zdecyduje się utrzymywać aktywa w USD, oczekiwana deprecjacja powinna ich skłaniać do zabezpieczania przed ryzykiem kursowym, tworząc dodatkową presję sprzedaży. Przy deklaracji Fedu, że podwyżka stóp nie nastąpi co najmniej do końca 2023 r., rynek dolara prędko nie odzyska atrakcyjności odsetkowej. Długoterminowy trend deprecjacyjny dolara wystartował. ¶