Finanse: PPK kontra IKZE. Co się bardziej opłaci?

Korzyści fiskalne wynikające z uczestnictwa w pracowniczych programach kapitałowych (PPK) mogą być relatywnie wyższe niż w przypadku oszczędzania na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) – wyliczają ekonomiści.

Publikacja: 26.02.2018 04:12

Milionowi osób samozatrudnionych, które nie będą uczestniczyły w PPK, rząd proponuje zwiększenie limitu wpłat dokonywanych na IKZE w roku kalendarzowym do kwoty odpowiadającej 1,8-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego zamiast obecnej 1,2-krotności. Jednak o ile PPK w dużych firmach mają wejść już od 1 stycznia 2019 r., o tyle samozatrudnieni na korzystną dla nich zmianę będą musieli poczekać dwa lata dłużej.

Jak wyliczył Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP, zakładając odprowadzanie składki od przeciętnego wynagrodzenia równego 4500 zł brutto przez 40 lat, przy 3-proc. realnej stopie zwrotu pracownik zatrudniony na umowę o pracę z minimalną składką na PPK (2 proc. od pracownika + 1,5 proc. od pracodawcy) może zgromadzić kapitał 161,4 tys. zł, zyskując łącznie 26,2 tys. zł korzyści fiskalnych (złożą się na to m.in. dopłaty do PPK od państwa oraz zwolnienie inwestycji z podatku Belki). Korzyści w relacji do sumy wniesionych składek wynoszą 35,6 proc.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Ubezpieczenia
Niepewna przyszłość prezesa PZU i wielkiej fuzji na rynku finansowym
Ubezpieczenia
Ubezpieczenia: coraz głębsze spadki cen na świecie
Ubezpieczenia
Największa inwestycja w polski InsurTech w Europie Środkowej
Ubezpieczenia
Największa inwestycja w polski InsurTech w Europie Środkowej
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk prezesem PZU ze zgodą KNF
Ubezpieczenia
Zgrzyt na linii zarząd PZU - skarb państwa. Spółka wypłaci sowitą dywidendę