Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na otwarciu środowych notowań giełdowi inwestorzy płacili za akcje OT Logistics 46,6 zł, co oznaczało wzrost kursu o 4,3 proc. W następnych minutach zwyżki wynosiły nawet 5,6 proc. Później popyt jednak osłabł.
Powodem poprawy nastrojów wśród akcjonariuszy spółki były niewątpliwie opublikowane szacunki dotyczące wyników finansowych osiągniętych w I półroczu. W tym czasie przychody grupy wyniosły ponad 350 mln zł, wobec 147,82 mln zł rok wcześniej. To przede wszystkim konsekwencja znaczącej zwyżki ilości przeładowywanych w terminalach morskich towarów masowych. Jeszcze mocniej, bo o 200 proc., zwyżkował zysk EBITDA (do około 130 mln zł), a zysk netto do około 124 mln zł z 33,65 mln zł rok wcześniej. Istotny wpływ na zarobek netto, poza rosnącymi przychodami, miały wpływy osiągnięte ze zbycia akcji w chorwackiej spółce Luka Rijeka i wygaśnięcia opcji put na jej akcje. Osiągnięte z tego tytułu przychody finansowe wyniosły blisko 54 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestycje współfinansowane z KPO mają przyczynić się m.in. do zwiększenia prędkości pociągów, poprawienia przepustowości tras oraz usprawnienia zarządzania ruchem.
Chodziło o zawieszenie w spółce kosztownych elementów zakładowego układu zbiorowego pracy w zamian za rezygnację z przewidzianych na ten rok zwolnień grupowych. W rezultacie do końca września pracę może stracić maksymalnie 765 osób.
Prezydencki projekt ustawy nawiązuje do tzw. projektu obywatelskiego. Bez cięć w inwestycjach okołolotniskowych oraz ograniczenia rozbudowy sieci linii kolejowych.
Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała wprowadzenie CPK na GPW lub emisję obligacji CPK oraz finansowanie budowy elektrowni jądrowej przez spółki skarbu państwa w zamian za tańszy prąd. W przypadku tego drugiego projektu to tzw. model spółdzielczy, kiedyś rozważany przez polski rząd.
Spółka coraz mocniej wchodzi w zbrojeniówkę, a kurs kontynuuje odrabianie zeszłorocznych strat.
Według biegłego rewidenta to m.in. efekt spadku przewozów, utraty części klientów w następstwie koncentracji na przewozach węgla, wzrostu kosztów oraz przeinwestowania. Co więcej, z najnowszych danych wynika, że spółka nadal traci udziały w rynku.