PCC Intermodal, grupa specjalizująca się w przewozach i przeładunkach kontenerów, wypracowała w pierwszym półroczu 139,5 mln zł przychodów ze sprzedaży. To o 5,7 proc. więcej niż w tym samym okresie 2016 r. Mimo wzrostu przychodów nie udało się jednak poprawić zysków. Czysty zarobek wyniósł zaledwie 0,5 mln zł, co oznaczało jego spadek o 63,9 proc.
Zarząd tłumaczy, że pogorszenie rentowności to przede wszystkim efekt spadku ilości transportowanych kontenerów w relacjach krajowych, w tym zwłaszcza z i do trójmiejskich portów morskich. Zniżka przewozów w Polsce wpłynęła głównie na wyniki grupy odnotowane w pierwszych miesiącach tego roku. Powodem była sytuacja na rynku armatorskim. - Armatorzy zadecydowali o znaczącym zmniejszeniu podaży miejsca na statkach, podnosząc stawki frachtowe nawet kilkukrotnie. Spowodowało to, że rynek transportowy związany z handlem dalekomorskim dość gwałtownie wyhamował w I kwartale tego roku - mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. Dodaje, że od maja sytuacja ulega jednak poprawie. W efekcie zarząd liczy, że II półrocze będzie już lepsze. W I półroczu stosunkowo dobra i stabilna sytuacja panowała za to w przewozach realizowanych w relacjach międzynarodowych.
W ujęciu geograficznym, PCC Intermodal w I półroczu zanotowało spadek przychodów na rynku krajowym o 18,5 proc., czyli do 52,2 mln zł. W pozostałych krajach Unii Europejskiej wzrosły one o 19,4 proc. (do 69,4 mln zł). Jeszcze mocniejsze zwyżki były widoczne w pozostałych krajach, ale ich udział w całości przychodów na razie jest stosunkowo mały.
Giełdowi inwestorzy na opublikowane we wtorek wieczorem wyniki zareagowali dziś dość pozytywnie. Do południa handlowano walorami firmy po 2,05 zł, co oznaczało wzrost kursu o 1,5 proc.