Wartość trzyletniej oferty złożonej przez Nextbike sięga 2 mln euro. Istnieje możliwość, że na podobnych warunkach kontrakt zostanie przedłużony na kolejne trzy lata, czyli do 2024 r. – Start w naszym pierwszym zagranicznym przetargu okazał się sukcesem i złożyliśmy najkorzystniejszą ofertę. To potwierdza, że mamy wszelkie powody ku temu, by strategicznie myśleć o rozwoju Nextbike Polska nie tylko bazując na rynku polskim, gdzie jesteśmy liderem, ale też na rynkach zagranicznych – twierdzi prezes Tomasz Wojtkiewicz. Podkreśla, że jest jeszcze potencjał do zwiększenia floty rowerowej w Turku. Nextbike dostarczy tzw. smartbikes, czyli rowery, które będzie można wypożyczyć i pozostawić w dowolnym miejscu. – Analizujemy rynki, które obejmuje nasza licencja, czyli Finlandię, Norwegię i Islandię, pod kątem kolejnych przetargów. Kraje skandynawskie i sąsiadujące z nimi są w naszej ocenie atrakcyjnym regionem dla Nextbike z uwagi na bardzo rozwiniętą dbałość o środowisko i idące za tym zapotrzebowanie na ekologiczne środki transportu, a także dotychczasową koncentrację rynku miejskich systemów rowerowych na wyłącznie największych aglomeracjach – analizuje Wojtkiewicz.
Akcje Nextbike weszły do obrotu na NC po 117,65 zł. Podczas środowej sesji zwyżkowały o ponad 3 proc., do 135 zł.