Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dla porównania w tym samym czasie ubiegłego roku firma wypracowała 98,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Pogarszająca się kondycja była konsekwencją systematycznie spadających wolumenów transportowanych koleją ładunków. Spółka szacuje, że po III kwartałach przewiozła 67,8 mln ton towarów. To spadek o 17,5 proc. W podobnym stopniu zmalały też przychody ze sprzedaży. W samym III kwartale wyniki PKP Cargo również były znacznie słabsze niż rok temu. Jeśli jednak zostaną potwierdzone w raporcie okresowym, to będą oznaczały wyjście grupy na plus po fatalnych wynikach wypracowanych w I połowie roku. Prawdopodobnie była to też jedna z przyczyn, czwartkowej zwyżki notowań akcji na GPW, zwłaszcza w końcówce sesji. Na godzinę przed zamknięciem sesji inwestorzy handlowali walorami firmy nawet po 11,36 zł, co oznaczało wzrost kursu o ponad 10 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.