CD Projekt najniżej od pół roku. Analityk: Jest jeszcze potencjał spadkowy

Notowania CD Projektu spadły najniżej od pół roku. Zdaniem Piotra Bogusza z biura Erste Securities Polska problemy z grą Project Sirius jeszcze będą im ciążyć.

Zaledwie 109 zł płacono na wtorkowym zamknięciu za akcje CD Projektu, co oznaczało 4,4-procentowy spadek kursu i jego zejście na półroczne minimum. Notowania producenta gier wyłamały się z pewnej poprawy nastrojów inwestorów, która pozwoliła głównemu indeksowi warszawskiego parkietu WIG zakończyć sesję drugą zwyżką z rzędu.

Dlaczego kurs CD Projektu spada?

Nastawienie do akcji CD Projektu gwałtownie pogorszyło się w ubiegłym tygodniu. Przyczyną była przekazana przez spółkę informacja o utworzeniu odpisów na nakłady na Project Sirius, grę w uniwersum Wiedź-mina. Związane z tym straty, sięgające 43 mln zł, obciążą wyniki za 2022 r. i pierwszy kwartał tego roku, a spółka będzie się teraz zastanawiać nad dalszą formułą projektu. Zdaniem Piotra Bogusza, analityka biura Erste Securities Polska, sama wielkość strat jest tu drugorzędna.

- To nie są aż tak wielkie koszty, silna reakcja kursu była raczej związana z wydźwiękiem decyzji o ponownym przemyśleniu tej gry – komentuje.

Jak przyznaje specjalista, zgodnie z jego oczekiwaniami gra miała wesprzeć wyniki około 2026 r., to teraz nie jest nawet pewne, czy w ogóle projekt wejdzie do fazy produkcji. Efekt jest taki, że po planowanym na ten rok wypuszczeniu dodatku do Cyberpunka, na którym koncentrują się inwestorzy, pojawi się luka wydawnicza.

Analityk wycenia akcję CD Projektu na 103 zł

Zdaniem Bogusza, który w raporcie sprzed dwóch miesięcy rekomendował sprzedaż akcji z ceną docelową 113 zł, niepewność co do przyszłości Project Sirius skłoni inwestorów do pomijania go przy wycenie spółki. Analityk Erste Securities Polska szacował ostatnio jego wartość na 10 zł na akcję, a to oznacza, że obecnie jeden papier CD Projektu wyceniłby dzisiaj bliżej 103 zł.

- Straty związane z odpisem to rząd ułamka procenta kapitalizacji, jednak zgodnie z naszymi szacunkami i, jak się wydaje, także z oczekiwaniami inwestorów, gra miała zarobić wielokrotnie więcej od kosztów produkcji – tłumaczy Bogusz.

Według specjalisty związana z ostatnimi problemami przecena akcji ma jeszcze pewien potencjał, jednak na radarach inwestorów zaczynają pojawiać się także nieco bardziej sprzyjające czynniki. W krótkim terminie nastroje inwestorów wspierać powinna intensyfikacja kampanii marketingowej dodatku do Cyberpunka, a w dłuższej perspektywie – obserwowane na świecie próby przechodzenia rentowności obligacji do zniżek. Niższe rynkowe długoterminowe stopy procentowe oznaczają wyższą wartość bieżącą odsuniętych w czasie zysków, a więc i wyższą wycenę spółki.