TPSA zostanie podzielona?

Załamały się rozmowy w sprawie kompromisu TPSA i Urzędu Komunikacji Elektronicznej uważa prezes Netii Mirosław Godlewski. Negocjowany kompromis miał być szansą na szybką, korzystną zmianę dla klientów

Publikacja: 06.08.2009 13:49

Mirosław Godlewski, prezes Netii

Mirosław Godlewski, prezes Netii

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W przyszłym tygodniu Telekomunikacja Polska miała zakończyć rozmowy z Urzędem Komunikacji Elektronicznej i konkurencyjnymi operatorami dotyczące nowych zasad działania dawnego monopolisty. - Moim zdaniem rozmowy się załamały i zakończyły – twierdzi Mirosław Godlewski, prezes Netii. - Telekomunikacja Polska to organizacja, która nie jest w stanie zawrzeć jakiegokolwiek porozumienia. Nie wierzę w nie. Termin 11 sierpnia jest nierealny (na porozumienie – red.) - dodaje.

Prezes zaznaczył, że Netia będzie optować za jak najdalej idącym podziałem TPSA. - W mojej opinii, podział jest jedyną metodą - podkreślił prezes. Przyznał, że wcześniej perspektywy na porozumienie były lepsze, ale negocjacje dotyczące szczegółów nie przyniosły postępu. - Nie udało się nawet opracować definicji rozdziału procesów detalicznej i hurtowej części TPSA, co jest sprawą kluczową - mówi Godlewski.

31 lipca w siedzibie Urzędu odbyło się spotkanie z TP i innymi operatorami w sprawie planów podziału spółki i tzw. Karty Równoważności. Karta ta zakłada m.in. traktowanie innych operatorów na równi z tą częścią TP, która dotyczy sprzedaży detalicznej, poprawę jakości usług hurtowych, monitoring usług oraz szkolenia pracowników TP. Po spotkaniu zarówno prezes TPSA Maciej Witucki, jak i szefowa UKE Anna Streżyńska wypowiadali się optymistycznie co do możliwości osiągnięcia porozumienia.

Streżyńska podkreślała, że podczas piątkowego spotkania strony osiągnęły porozumienie w 17 z 20 zaplanowanych tematów. - Jest szansa na osiągnięcie kompromisu (w sprawie podziału TP - red.) - przyznała. Zaznaczyła, że jeżeli UKE, TP i inni operatorzy dojdą wtedy do porozumienia, to prace nad podziałem TP zostaną nieformalnie zawieszone. UKE chce podzielić TP, ponieważ - zdaniem Urzędu - zagwarantuje to konkurencyjność na rynku.

Dla Netii, najważniejszego konkurenta TP, porozumienie oznaczałoby zmniejszenie ryzyka działalności. Spółka obsługuje w sieci TP ponad 1 mln klientów (najwięcej spośród operatorów alternatywnych), a warunki tej współpracy – wymuszone przez UKE – są kwestionowane przez TP w sądach.

W grudniu 2008 r. prezes UKE Anna Streżyńska wszczęła postępowanie w sprawie podziału TP na część hurtową i detaliczną. Poinformowała też, że decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu roku. W takiej sytuacji podział TP dokonałby się w 2010 r.

[link=http://www.parkiet.com/artykul/7,837895_Kompromis_separacyjny_z_UKE_nie_przesadzi_o_wycenie_akcji_TP_.html]Rynek kapitałowy nie wie, jak w szczegółach miałby wyglądać i ile kosztować kompromis narodowego operatora z UKE w sprawie podziału narodowego operatora. To samo dotyczy kosztów separacji. Analitykom trudno ocenić wpływ porozumienia na wycenę Telekomunikacji Polskiej » [/link]

Technologie
Nowy prezes Cyfrowego Polsatu: mam poczucie komfortu
Technologie
Cyfrowy Polsat ma za sobą słaby kwartał. Zielona energia napędza przychody
Technologie
Vivid nadal na fali. Kurs szybuje
Technologie
Szef Legimi zakłada rychłą stabilizację
Technologie
Korekta CI Games
Technologie
Tąpniecie na kursie CI Games