Zgodnie z przewidywaniami analityków, w II kwartale Netia była nadal na minusie. Ale straty były mniejsze, niż oczekiwali specjaliści. Największy alternatywny operator telekomunikacyjny wykazał 373,7 mln zł przychodów (to dużo więcej niż rok wcześniej, głównie za sprawą przejęcia Tele2), pokazał 4,98 mln zł straty operacyjnej i 8,25 mln zł straty netto.
Maklerzy ankietowani przez „Parkiet” spodziewali się średnio 379,9 mln zł przychodów, 18,3 mln zł straty operacyjnej i 16,1 mln zł straty netto.
[srodtytul]Tańsza restrukturyzacja [/srodtytul]
Wyniki były lepsze między innymi dlatego, że Netii udało się ograniczyć koszty restrukturyzacji. Zamiast 25 mln zł wyniosą w tym roku 15 mln zł. Z tej kwoty w poczet pierwszego półrocza zaksięgowano 6 mln zł. – Gdyby nie koszty restrukturyzacji, strata operacyjna w II kwartale wyniosłaby już tylko 0,5 mln zł – mówił Jonathan Eastick, członek zarządu Netii odpowiedzialny za finanse. Według niego, w III lub IV kwartale Netia może wykazać wreszcie długo oczekiwany zysk operacyjny. Eastick podkreślał też, że dzięki zmianie sposobu współpracy z P4 (operator sieci Play odkupił od Netii sprzęt do transmisji danych) i oszczędnościom spółka zaczęła generować również zdecydowanie więcej gotówki, którą może przeznaczyć na inwestycje.
[srodtytul]Lekka korekta prognozy[/srodtytul]