Firma ta (d. Tolpis) została w 2007 roku drugim obok CenterNetu (spółka zależna NFI Midas) beneficjentem przetargu na częstotliwości komórkowe z zakresu 1800 Mhz.

Wówczas Mobyland był wspierany przez włoską firmę telekomunikacyjną Eutelię, która niedawno sprzedała wszystkie swoje udziały spółce Aero2, należącej do znanego prawnika, a kojarzonej z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, właścicielem telewizji Polsat.

List intencyjny (ważny do końca września) dotyczy właśnie związków CenterNetu z Mobylandem. Daje im trzy możliwości. – W pierwszych dwóch przypadkach sprawa jest prosta: chodzi o umowę interkonektową oraz kontrakt o współdzieleniu lokalizacji masztów – tłumaczy Grzegorz Tomczyk, wiceprezes CenterNetu. – Trzeci punkt, to kwestia odległej przyszłości, bo chodzi o budowę operatora telekomunikacyjnego, który wykorzystywałby częstotliwości obu firm w technologii LTE – powiedział. LTE (ang. Long Term Evolution) to następca UMTS, technologii sieci komórkowych o dużej przepustowości. Duzi operatorzy komórkowi w Polsce podnoszą, że brakuje przykładów jej wdrożenia i aparatów telefonicznych działających w nowym standardzie.

– Te sieci są już budowane, a brakuje terminali do połączeń głosowych. CenterNet kupuje stacje bazowe, które są przystosowane do korzystania z LTE – zaznaczył Tomczyk. Według niego, trudno dziś mówić o efektach ekonomicznych wynikających z ewentualnych umów. – Rozmowy dopiero się rozpoczęły. Widzimy jednak wiele synergii między zasobami CenterNetu i Mobylandu – mówił.