Zygmunt Solorz-Żak, główny akcjonariusz satelitarnej platformy planował, że sfinansuje przejęcie sprzedając pakiet jej akcji.

Polaris Finance, wehikuł kontrolowany przez biznesmena, chciał aby 8 marca akcjonariusze satelitarnej platformy zgodzili się na zamianę 8,08 mln akcji uprzywilejowanych na papiery na okaziciela. Miały one trafić do giełdowego obrotu. NWZA miało też zmienić statut Cyfrowego Polsatu w taki sposób, aby w przyszłości zmiana statusu kolejnych puli akcji uprzywilejowanych mogła być prostsza i następować w trybie jednego z artykułów dokumentu.

Czy tak się stanie nie jest już pewne. - To już chyba nieaktualne. Pieniądze miały posłużyć na sfinansowanie transakcji, w sprawie której rozmowy zostały zerwane - powiedział nam Solorz-Żak. Pytany, czy w związku z tym NWZA odstąpi od podejmowania uchwał o zmianie w statucie powiedział: - Zobaczymy.

W czwartek kurs Cyfrowego Polsatu spadł o 2,1 proc. do 13,8 zł, ale przejściowo był niższy niż w środę nawet o 6,2 proc. W ten sposób inwestorzy zareagowali najwyraźniej na sygnał o możliwej sprzedaży pakietu akcji spółki przez głównego akcjonariusza. Sygnał pojawił się dzień wcześniej. W środę po południu Cyfrowy Polsat ogłosił, że zwołuje NWZA z punktem przewidującym zmiany w statucie oraz wprowadzeniem do obrotu giełdowego części akcji.

Dziś (piątek) kurs Cyfrowego Polsatu nadal spada. Natomiast notowania NFI Midas lekko rosną.