– Prowadziliśmy firmę przez 16 lat. Ostatnie dwa lata były szczególnie intensywne. Restrukturyzowaliśmy grupy CD Projektu, równocześnie pochłonęła nas transakcja z Optimusem. Oba procesy zakończyły się w III kwartale. Po prostu jesteśmy zmęczeni i chcemy odpocząć – tłumaczy powody niespodziewanego rozstania z Optimusem Michał Kiciński.
Deklaruje, że zmiany kadrowe nie będą miały negatywnego przełożenia na biznes. – Firma jest doskonale zorganizowana. Wszystkie piony, w których działamy, czyli dystrybucja gier, serwis Gog.com i produkcja Wiedźmina 2, mają swoich szefów, którzy od dawna byli przygotowywani do przejęcia pełnej odpowiedzialności – opowiada były już prokurent.
Po odejściu Kicińskiego i Iwińskiego we władzach Optimusa, jako członek zarządu, pozostanie tylko Adam Kiciński. Statut spółki mówi, że zarząd musi być co najmniej dwuosobowy. – Decyzja, kto wejdzie do zarządu, zostanie podjęta do końca roku – podsumowuje Michał Kiciński.