W I kwartale udział sprzedaży eksportowej sięgnął już 38,6 proc. (wyniosła ona 1,96 mln zł), podczas gdy rok wcześniej było to 21,7 proc. (1 mln zł).
– Widzimy spowolnienie w Polsce – przyznaje Tomasz Hatala, prezes krakowskiej spółki. Sprzedaż krajowa zapewniła 3,11 mln zł przychodów (spadek rok do roku o 14 proc.). Prezes nie chce spekulować, czy w kolejnych miesiącach uda się odbudować sprzedaż na polskim rynku. – Prowadzimy intensywne rozmowy z klientami. Od ich wyniku zależy, czy bieżący rok będzie lepszy lub gorszy od poprzedniego – oświadcza.
Głównymi eksportowymi kierunkami sprzedaży Quantum Software są Ukraina, Białoruś i Rosja. – Jesteśmy szczególnie zadowoleni z rynku rosyjskiego, gdzie sprzedaż szybko rośnie. Mamy apetyty, żeby podobnie jak rok temu zwiększyć obroty na tym rynku o 20–30 proc. – mówi Hatala. Przyznaje, że znacznie słabiej wygląda sprzedaż na Ukrainie.
Od kilku miesięcy Quantum Software inwestuje też w rozwój sprzedaży w Ameryce Południowej. Ma filie w Chile i Brazylii. – Liczyliśmy na nieco lepsze wyniki na tych rynkach – przyznaje prezes. Deklaruje, że na razie spółka nie zamierza wycofywać się z tego kontynentu. – Dajemy sobie jeszcze trochę czasu. Pod koniec roku zweryfikujemy, czy dotychczasowa strategia ekspansji jest słuszna. Nie wykluczam, że nieco ją zmienimy i postawimy na większą współpracę z lokalnymi partnerami, którzy bardziej angażować się będą w obsługę klientów, których już zdobyliśmy – wyjaśnia prezes.
Spowolnienie gospodarcze oraz koszty ekspansji zagranicznej sprawiły, że w 2012 r. grupa Quantum Software miała 1,22 mln zł straty netto. Na minusie zakończył się też I kwartał tego roku. Mimo to główny akcjonariusz spółki (Quantum Assets – wehikuł należący do ośmiu osób fizycznych, w tym prezesa Hatali) zgłosił na najbliższe walne zgromadzenie zwołane na 21 czerwca projekt uchwały o skupie akcji. Nie zawiera szczegółów, w tym budżetu, który ma zostać przeznaczony na ten cel. – Wydatki związane z buy-backiem nie powinny mieć wpływu na strategię spółki – zapewnia Hatala.