Wartość kontraktu wynosi około 5,5 mln zł, a łączna wartość zakończonej inwestycji wraz z wyposażeniem wyniesie ok. 38 mln zł. Fundusze na finansowanie zakładu zostały pozyskane z oferty publicznej (15 mln zł), dotacji unijnych (20 mln zł), a także pochodzą ze środków własnych (0,5 mln zł). W kompleksie zlokalizowanym w łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej prowadzone będą badania oraz produkcja leków biotechnologicznych.
Przeszło dwa miesiące temu firma Agmet zakończyła prace nad stanem surowym zamkniętym Kompleksu Naukowo-Przemysłowego wraz z instalacjami i sieciami zewnętrznymi.
- Prace nad budową kompleksu, o których na bieżąco informowaliśmy na naszej stronie internetowej, przebiegały bardzo sprawnie i zostały zakończone zgodnie z założonym harmonogramem. Rozpoczęliśmy już II etap inwestycji dotyczący robót wykończeniowych, a na generalnego wykonawcę ponownie wybraliśmy firmę Agmet. Będzie ona odpowiedzialna za koordynację prac pozostałych podwykonawców, z którymi zostaną podpisane umowy na wykonanie instalacji w Kompleksie – mówi Maciej Wieczorek, prezes Mabionu.
Zakres przedmiotu umowy z firmą Agamet obejmuje wykonanie robót wykończeniowych Kompleksu Naukowo-Przemysłowego w Konstantynowie Łódzkim składającego się z budynku produkcyjno-magazynowego, z częścią biurowo-laboratoryjno-socjalnej oraz wykonanie instalacji kotłowni parowej, oczyszczalni ścieków, a także instalacji chłodzącej.
- W zakładzie, w którym planujemy wielkoskalową produkcję zarówno opracowywanych obecnie przez nas leków przeciwnowotworowych jak i innych leków biopodobnych, po raz pierwszy na świecie zastosowane zostaną innowacyjne technologie wytwarzania leków biotechnologicznych (orbital shaking i disposables) na dużą skalę. Przemysłową produkcję leków biotechnologicznych planujemy rozpocząć w 2014 r. Do tego czasu prace badawcze nad naszymi lekami, między innymi MabionCD20 i MabionHER2, będziemy prowadzić w łódzkim Centrum Badawczo-Rozwojowym, którego wyposażenie w pełni pozwala na produkcję zaawansowanych technologicznie farmaceutyków w ilości niezbędnej do przeprowadzenia badań rejestracyjnych – dodaje Maciej Wieczorek.