Zarząd PGE odmówił komentarza. Podobnie postąpiły władze Polkomtelu.
Nie wiadomo więc, jakie będą losy transakcji, której wartość określano na 0,7–1 mld zł. Tyle – zdaniem analityków – PGE mogło otrzymać za Exatel, choć w księgach giełdowej grupy jest wart 402 mln zł.
Konkurenci Exatelu byli gotowi dać za niego dużo więcej niż wynosi wartość księgowa. Mirosław Godlewski, prezes Netii, która odpadła po pierwszym etapie, ujawniał, że oferta jego spółki opiewała na ponad 700 mln zł, a gdyby w toku badania formalnoprawnego Exatelu potwierdziły się jej szacunki, to stawka mogłaby urosnąć do ponad 800 mln zł. Adam Sawicki, prezes GTS (też odpadł po pierwszym etapie), także deklarował, że wstępna wartość oferty mogłaby zostać podniesiona. Mediatel – ostatni konkurent Polkomtelu – wycofał się, krytykując zarząd PGE za nieprzejrzystość procedury.
Nie wiadomo, ile jest wart Exatel według Polkomtelu. Jarosław Bauc, prezes tej firmy, zapewniał tylko, że mniej niż 1?mld zł.
Przyczyn, dla których Polkomtel nie złożył oferty, może być kilka. Po stronie kupującego chodziło o dwie kwestie formalne: zbadanie jakości sieci Exatelu oraz zgodę rady nadzorczej na transakcję. Dlaczego rada Polkomtelu, której przewodniczy prezes PGE, miałaby nie dać zgody na transakcję szykowaną od miesięcy??Zdaniem osób zbliżonych do Polkomtelu, zagraniczny akcjonariusz firmy – Vodafone – nie popierał operacji. Choć zarząd widział ekonomiczny sens w przejęciu, to w branży nie brakło opinii, że wróciła polityczna koncepcja utworzenia KOT-a, czyli hybrydy kontrolowanych przez państwo operatorów.