– Konstruując założenia finansowe na ten rok, przyjęliśmy, że kryzys już się skończył i nie będzie jego drugiej fali – tłumaczy Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny Asbisu. Firma oczekuje też stabilizacji na rynkach walutowych, szczególnie w przypadku pary EUR/USD. Zakłada również, że najważniejsze dla niej rynki państw b. ZSRR, przede wszystkim Rosja i Ukraina, zwiększą się o co najmniej 10 proc. – Uważam, że prognoza jest konserwatywna – stwierdza dyrektor generalny. Wcześniej giełdowa spółka nie publikowała planów finansowych.

Przedstawiciel dystrybutora sygnalizuje, że z zysków za 2011 r. Asbis może wypłacić dywidendę. – W prospekcie emisyjnym zapowiadaliśmy, że chcemy na ten cel przeznaczać 20 proc. zysku. Chcemy trzymać się tych obietnic – mówi Marios Christou, dyrektor finansowy firmy. Zakładając, że prognozy na ten rok zostaną zrealizowane, akcjonariusze Asbisu mogą dostać do 1,5 mln USD (4,3 mln zł), czyli niespełna 8 groszy na akcję. W czwartek papiery dystrybutora kosztowały 3,73 zł.

Asbis w bieżącym roku chce położyć większy nacisk na sprzedaż wysokomarżowych produktów pod własnymi markami Prestigio i Canyon. W zeszłym roku zapewniły 5–6 proc. obrotów. – Chcemy, żeby w tym roku udział ten zwiększył się do 7–8 proc. – zapowiada dyrektor generalny. Szacuje, że sprzedaż tych produktów zapewnia jedną piątą zysków spółki. Grupa nie wyklucza też przejęć, w tym w Polsce.

W 2010 r. kierowana przez Kostevitcha spółka, zajmująca się dystrybucją sprzętu IT w Europie Środkowo-Wschodniej oraz Afryce i Azji, miała 1,43 mld USD przychodów (23,45 proc. więcej niż w 2009 r.) i zarobiła na czysto 1,3 mln USD (rok wcześniej strata netto sięgała prawie 3 mln USD). W samym IV kwartale obroty powiększyły się o 16,4 proc. (w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r.), do 477 mln USD. Asbis zanotował jednak stratę rzędu 1,9 mln USD. Rok wcześniej zarobek wynosił 2,4 mln USD. Firma tłumaczy ujemny wynik wahaniami kursowymi w listopadzie, przed którymi nie udało jej się do końca skutecznie zabezpieczyć. Wypłaciła również spore premie menedżerom i sprzedawcom, które miały charakter motywacyjny.