Asseco Central Europe podzieli się zyskiem

Informatyczna spółka ze stajni Asseco obiecuje, że w bieżącym roku poprawi wyniki finansowe. Nie wyklucza przejęć

Aktualizacja: 27.02.2017 00:27 Publikacja: 17.03.2011 01:32

Asseco Central Europe podzieli się zyskiem

Foto: GG Parkiet

Ponad 9,4 mln euro zarobiła w 2010 r. grupa Asseco Central Europe (d. Asseco Slovakia). Wynik był o 12,4 proc. gorszy niż w 2009 r. – Zysk byłby znacząco wyższy, gdyby nie 3,4 mln euro straty, którą zaksięgowaliśmy na zbyciu austriackiej spółki Uniquare – tłumaczy Josef Klein, prezes firmy, która w grupie Asseco odpowiada za rynki Słowacji, Czech i Węgier. Wynik skonsolidowany obciążała też strata (ok. 1 mln euro) wygenerowana przez firmę zależną MPI, która została wchłonięta przez spółkę matkę. Asseco CE?musiało też uwzględnić koszty odpraw dla zwalnianych pracowników. Z pracą w grupie pożegnało się ponad 100 osób (pracuje ok. 1,6 tys.).

Przychody grupy w 2010 r. były o 2,3 proc. niższe niż rok wcześniej i wyniosły 127 mln euro. Ubytek wynikał w dużej mierze z odchudzenia grupy o Uniquare.

[srodtytul]Dywidenda jak rok wcześniej[/srodtytul]

Mimo gorszych niż rok wcześniej wyników (na poziomie jednostkowym zysk spadł aż o 43 proc., do 7 mln euro) Asseco CE podzieli się zarobkami z akcjonariuszami. – Do podziału trafi do 70 proc. zysku za 2010 r. Chcemy, żeby dywidenda była taka sama jak rok temu, kiedy wyniosła po 0,22 euro na akcję – oświadcza Klein. W środę papiery informatycznej spółki kosztowały na GPW po 10,21 zł. Stopę dywidendy?można zatem szacować na 8,6 proc.

[srodtytul]Praca organiczna[/srodtytul]

Słowacka spółka mogłaby znacznie głębiej sięgnąć do kieszeni. Zasoby gotówkowe grupy sięgają ok. 15 mln euro. Prezes Klein twierdzi jednak, że nie chce drenować firmy z gotówki, żeby nie przegapić żadnych okazji na rynku. – Przejęcia nie są naszym strategicznym celem na ten rok. Nie szukamy aktywnie celów do zakupów. Rozważamy jednak przejęcie jednego z naszych głównych konkurentów na rynku słowackim i czeskim. Rozmowy, które prowadzimy, mają luźny charakter i raczej nie zostaną domknięte w tym roku – wyjaśnia. Nie zdradza nazwy przedsiębiorstwa. Przyznaje, że transakcja ogołociłaby Asseco CE z gotówki. Firma musiałaby też zwrócić się do akcjonariuszy o dodatkowe pieniądze.

Priorytetem na ten rok Asseco CE jest dokończenie restrukturyzacji, dalsze odświeżanie portfela produktów oraz maksymalizacja efektów synergii w grupie własnej i całej rodzinie Asseco.

Klein spodziewa się, że tegoroczne wyniki będą nieco lepsze od zeszłorocznych. Portfel zamówień na 2011 r. na wartość 85,6 mln euro, czyli jest nieznacznie większy niż przed rokiem.

[[email protected]][email protected][/mail]

Technologie
Szef PlayWaya: kieruję się sentencją „show me the money"
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści