Quantum Software założyło spółkę zależną w Hiszpanii, która ma być przyczółkiem do ekspansji grupy w Ameryce Łacińskiej. Ma w niej 86 proc. udziałów. - Quantum Mobs System będzie odpowiadało za naszą obecność we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych tamtego regionu – precyzuje Tomasz Hatala, prezes giełdowej firmy. – Nie są to duże rynki dlatego zdecydowaliśmy, że będziemy traktować je łącznie – dodaje. Pierwszym kierunkiem ekspansji ma być Chile.
Kierowana przez niego grupa, specjalizująca się w produkcji i wdrażaniu specjalistycznego oprogramowanie wspierające zarządzanie logistyką i produkcją, chce też zaistnieć w Brazylii. Utworzyła spółkę Quantum Brasil Engenharia em Software, której jest większościowym udziałowcem (ma 85 proc. papierów). – Brazylia to zdecydowanie największy rynek w tamtym regionie. Uznaliśmy, że warto mieć tam osobne przedstawicielstwo. Do tego dochodzą różnice językowe – wyjaśnia Hatala.
Do tej pory informatyczna grupa nie prowadziła żadnej działalności w tamtej części świata. Od kilku już lat rozwija jednak biznes na Wschodzie. Ma oddział na Ukrainie i w Rosji. Sprzedaż eksportowa stanowi ok. 20 proc. jej obrotów. – Rosja czy Brazylia to jedne z najszybciej rozwijających się gospodarek światowych. To również bardzo chłonne rynki na specjalistyczne oprogramowanie. Ponadto konkurencja na tych rynkach jest mniejsza niż na dojrzałych rynkach Europy Zachodniej – wyjaśnia prezes.
Liczy, że w tym roku nowe spółki zależne pozyskają już pierwszych klientów w Ameryce Południowej. – Nasi przedstawiciele aktywnie prezentują naszą ofertę na targach. Biorą udział w sympozjach i konferencjach – opowiada. Przyznaje, że do realizacji pierwszych wdrożeń potrzebni będą specjaliści z Polski. - Z czasem powinniśmy zbudować zespół oparty na lokalnych zasobach – mówi. Nie wyklucza, że w projekty angażowane będą firmy partnerskie.
Twierdzi, że 2012 r. na rynkach południowoamerykańskicj poświęcony będzie na budowę struktur sprzedażowych. - Pierwszych poważniejszych wpływów spodziewamy się dopiero w 2013 r. W kolejnym spółki zależne powinny zacząć zarabiać na siebie – tłumaczy.