Smyk Holding idzie na giełdę i obiecuje rozwój

O ofercie publicznej Smyka „Parkiet” napisał jako pierwszy. W środę sieć sklepów z asortymentem dziecięcym ogłosiła oficjalnie, że chce być notowana na GPW. Historia zatacza koło.

Publikacja: 09.10.2025 06:00

Michał Grom, prezes i pośrednio akcjonariusz Smyka. Fot. Wojciech Robakowski/mpr

Michał Grom, prezes i pośrednio akcjonariusz Smyka. Fot. Wojciech Robakowski/mpr

Foto: materiały prasowe

Smyk Holding (inaczej Grupa Smyk) ogłosił w środę zamiar przeprowadzenia pierwotnej oferty publicznej (IPO) w Warszawie. O tym, że taka oferta się szykuje pisaliśmy jako pierwsi.

Łączona oferta Smyka

Oferta Smyka składać będzie się zarówno z emisji nowych akcji, jak i części już istniejących należących do luksemburskiej spółki AMC V Gandalf (dalej: Gandalf), obecnie jedynego akcjonariusza – poinformowała firma.

Walory zostaną skierowane do inwestorów w Polsce, a także do kwalifikowanych nabywców instytucjonalnych w Stanach Zjednoczonych.

Smyk chce pozyskać z emisji nowych walorów 150 mln zł. Pieniądze te chce przeznaczyć na spłatę kredytów i – jak zapowiedział Michał Grom, prezes i pośrednio akcjonariusz firmy – na rozwój.

Reklama
Reklama

– Nasz sprawdzony w Polsce model działalności z sukcesem wdrożyliśmy w Rumunii i rozszerzamy go na inne rynki regionu. Tylko w latach 2025-2026 zamierzamy otworzyć łącznie ponad 35 nowych sklepów w Polsce, Rumunii, Czechach, Słowacji i Bułgarii. Naszym celem jest osiągnięcie pozycji wiodącego sprzedawcy detalicznego w modelu omnichannel w Europie Środkowo-Wschodniej. Wierzymy, że to dobry moment, aby zaprosić do grona naszych akcjonariuszy nowych inwestorów i zadebiutować na GPW w Warszawie – skomentował Michał Grom.

Czytaj więcej

Smyk oraz inni. Czyli polski rynek IPO wreszcie budzi się z letargu

Właścicielski układ

Smyk do 2016 r. należał do notowanej już na GPW grupy Empik Media & Fashion. Niemal 10 lat temu został sprzedany za 1,06 mld zł (z długiem) grupie Bridgepoint. W tym sensie historia zatacza koło.

Obecnie pośrednimi akcjonariuszami Smyka (poprzez Gandalfa) są fundusz Growth Capital AMC V, Michał Grom oraz inni inwestorzy mniejszościowi - podała spółka. Z jej statutu wynika, że Bridgepoint nie zniknął z radarów.

Zgodnie z tym dokumentem zmienionym w pierwszej połowie września, obecnie kapitał Smyk Holding dzieli się na ponad 54,37 mln akcji, dających prawie 70,12 mln głosów.

Na serię A składa się 15,74 mln walorów uprzywilejowanych co do głosu (dwa na akcję), z których korzyści ekonomiczne przysługują Michałowi Gromowi. Seria B składa się z 38,63 mln akcji (te będą w części przedmiotem IPO).

Reklama
Reklama

Ze statutu wynika, że – poza prezesem Michałem Gromem – pośrednim akcjonariuszem Smyk Holding jest Maciej Zużałek (m.in. b. prezes Ten Square Games) oraz spółka Orfeusz, której udziałowcami są Grom i Zużałek.

Dodatkowo z dokumentu wynika, że spółka ECP 1 (European Children Products 1) z grupy Bridgepoint (d. właściciel Smyka) ma szereg uprawnień korporacyjnych. Uprawnienia te mają zniknąć wraz z dopuszczeniem akcji Smyka do obrotu giełdowego.

Po IPO Gandalf ma pozostać większościowym akcjonariuszem Smyka. Jednocześnie Michał Grom (pośrednio) planuje utrzymać kontrolny pakiet „w dającej się przewidzieć przyszłości”. Smyk i Gandalf mają się zobowiązać, że – z wyjątkami – nie będą oferować akcji przez 360 dni od pierwszego notowania spółki na warszawskiej giełdzie. Gandalf nie będzie sprzedawać akcji uprzywilejowanych co najmniej przez 4 lata lub do momentu, gdy sprzeda wszystkie inne akcje.

Czytaj więcej

Grupa Smyk zmierza na warszawską giełdę

KNF, plany i dywidenda

Smyk Holding oczekuje teraz na zatwierdzenie prospektu emisyjnego przez Komisję Nadzoru Finansowego. Doświadczenie wskazuje jednak, że skoro spółka ogłosiła zamiar przeprowadzenia IPO, to prace KNF muszą być na ukończeniu, a decyzja blisko. Handlowa grupa zapowiada, że inwestorom indywidualnym przydzieli od 10 do 15 proc. oferowanych walorów. Ile ich będzie okaże się po przeprowadzeniu budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych.

Biznes Smyka nie należy do szybko rosnących. W 2024 r. grupa miała 2,25 mld zł przychodu z umów z klientami (plus 6 proc. rok do roku). W pierwszym półroczu br. jej przychody z umów z klientami wyniosły 985,1 mln zł (plus 0,5 proc. rok do roku). – Wszyscy jesteśmy świadomi trendów demograficznych obserwowanych w Polsce. Strategicznym celem Grupy Smyk jest jednak ekspansja na nowe rynki, dzięki czemu liczba naszych potencjalnych klientów będzie skokowo rosła wraz z rozszerzaniem działalności o każdy kolejny kraj. Powiększamy również ofertę i kierujemy ją do coraz szerszej grupy wiekowej klientów, czego przykładem jest niedawny debiut w Smyk marki Nowear, skierowanej do nastolatków i młodych dorosłych. Co więcej, na rynkach, gdzie już działamy, obserwujemy, że wydatki na dzieci zwiększają się za sprawą bogacących się społeczeństw – komentował w komunikacie Michał Grom.

Reklama
Reklama

Na koniec czerwca holding prowadził 288 sklepów w Polsce i Rumunii. Grupa zakłada, że co roku będzie ich przybywać 15-20 rocznie.

Przychody powiększać mają się w tempie niskich do średnich kilku procent w krótkim terminie i w tempie wysokich kilku procent w średnim terminie. Grupa chce utrzymać skorygowaną marżę EBITDA w krótkim i średnim okresie „na poziomie zbliżonym do poziomu notowanego w ostatnich latach”. Inwestycje w sieć sprzedaży detalicznej w skali roku mają sięgać około 60 mln zł w obu horyzontach czasowych. W informacji poświęconej IPO zarząd zapowiedział, że będzie rekomendować wypłatę dywidendy w wysokości od 30 do 50 proc. zysku netto. Pierwszy raz ma zostać wypłacona w 2027 r.

Handel i konsumpcja
Grupa Tarczyński uruchomiła firmę do obsługi rynków skandynawskich
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Handel i konsumpcja
CCC pod ostrzałem. Zagranica gra ostro na spadek kursu
Handel i konsumpcja
Allegro, CCC, LPP i Żabka. Handel z potencjałem
Handel i konsumpcja
Żabka zrobiła skok. A kurs nadal przyczajony
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Handel i konsumpcja
Powroty do szkół i biur napędziły sprzedaż. Konsumpcja ma się dobrze
Handel i konsumpcja
Żabka zaskakuje. Szybszy rozwój i dywidenda
Reklama
Reklama