– Bardzo słabo sprzedawały się usługi szkoleniowe. Urzędy pracy oraz klienci komercyjni podsyłali nam znacznie mniej kursantów niż rok wcześniej – wyjaśnia prezes Jarosław Jarzyński. Słabo sprzedawały się też aplikacje dedykowane branży budowlanej. Nieco większy popyt zgłaszał za to przemysł.
Prezes twierdzi, że w związku z niskim wynikiem na poziomie jednostkowym Procad, inaczej niż w poprzednich latach, nie wypłaci dywidendy. Z zysku za 2010 r. Procad wypłacił 9 groszy dywidendy na akcję. Rok wcześniej dywidenda wyniosła po 4 grosze na papier.
Jarzyński twierdzi, że firma wciąż szuka podmiotów do przejęcia, które mogłyby uzupełnić jego ofertę, w tym dla rynku rozwiązań IT dla inżynierów. Przyznaje jednak, że rozmowy są znacznie trudniejsze niż jeszcze kilka kwartałów temu a sprzedający mają wygórowane oczekiwania cenowe. Przejęcia mogą być rozliczane gotówkowo lub akcjami własnymi. Procad ma 1,18 mln papierów własnych, które stanowią 13,09 proc. kapitału.