Przez kilka pierwszych godzin z powodu miażdżącej przewagi podaży obrót był zawieszony. Po jego wznowieniu akcje i PDA potaniały o połowę i kosztowały po 7 groszy.
Handel walorami dystrybutora sprzętu IT został zawieszony w zeszłym tygodniu na wniosek spółki. W niedzielę poinformowała o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości układowej.
Notowana na NC firma tłumaczyła, że producenci sprzętu IT z powodu powodzi w Tajlandii ograniczali dostawy, co spowodowało spadek obrotów o 70 proc. i załamanie rentowności spółki. Warto jednak zwrócić uwagę, że inni dystrybutorzy sprzętu IT chwalili się, że dzięki okresowym niedostatkom na rynku niektórych grup produktów, m.in. twardych dysków, mogli podnieść marże, co miało pozytywny wpływ na ich rentowności w IV kwartale ub.r. „Zmniejszenie sprzedaży spowodowało powstanie przeterminowania kredytów kupieckich udzielonych przez dostawców i w związku z tym wstrzymanie dostaw nowego towaru" – tłumaczyła InwazjaPC. Negatywnie na jej wyniki wpłynęło też osłabienie złotego.
Zarząd dystrybutora jest przekonany, że firmę można uratować. Liczy, że po półtora roku od zatwierdzeniu układu jej kapitalizacja sięgnie 30 mln zł, a zysk netto w skali roku może wynieść nawet 3,21 mln zł. Chce spłacić wierzycieli z nadwyżek z działalności operacyjnej oraz dzięki konwersji części wierzytelności na nowe papiery.