Zarząd ATM będzie rekomendował przeznaczenie zysku za 2011 r., który na poziomie jednostkowym wyniósł 15,9 mln zł (wobec 8,5 mln zł rok wcześniej), na kapitał rezerwowy. Tym samym teleinformatyczna spółka odstąpiła od polityki dywidendowej przyjętej jeszcze w 2006 r. Zgodnie z nią wielkość dywidendy w spółce ma być porównywalna z zyskami, jakie można osiągnąć z lokat bankowych. Mechanizm oparty jest na średnim kursie giełdowym z wszystkich grudniowych sesji oraz stawce dla depozytów EURIBOR 12M na koniec roku. Z zysku za 2010 r. ATM wypłacił po 0,23 zł dywidendy na akcję (łącznie spółka wypłaciła aż 8,4 mln zł).
Giełdowa firma tłumaczy decyzję o odstąpieniu od polityki dywidendowej planowanym podziałem spółki na ATM (telekomunikacyjny) i ATM SI (usługi integracyjne). Udziałowcy ATM już zgodzili się na tę operację. KNF zatwierdził też prospekt emisyjny ATM SI. Podział ma się dokonać do połowy maja. W związku z tym Roman Szwed, prezes ATM i ATM SI złożył w tym tygodniu rezygnację z kierowania giełdową firmą, która szuka nowego szefa. Szwed skoncentruje się na zarządzaniu ATM SI. Kierowany przez niego podmiot wkrótce zadebiutuje na GPW.
ATM planuje spore inwestycje związane przede wszystkim z rozbudową centrów danych (data center). Firma ma obecnie trzy obiekty tego typu, w tym dwa w Warszawie i jedno w Katowicach.
Nie wiadomo jaką politykę dywidendową przyjmie ATM SI. Zostanie zakomunikowana raportem bieżącym po uzyskaniu przez firmę statusu spółki giełdowej.