Ponad 10 mln zł wynosi łączna wartość rezerw, które zdecydował się utworzyć Comp, i które obciążą wyniki grupy za III kwartał. To oznacza, że prawdopodobnie zakończy się on na dużym minusie. Wakacyjny kwartał w branży IT jest tradycyjnie najsłabszy. Rok temu w tym okresie informatyczna grupa zarobiła netto 0,33 mln zł. Po sześciu miesiącach bieżącego roku skonsolidowana strata netto wynosiła 5,4 mln zł (rok wcześniej zarobek sięgał prawie 16 mln zł) przy 178 mln zł przychodów (169 mln zł).
Nie ma pracy
Odpisy są związane z restrukturyzacją, na której przeprowadzenie zdecydował się Comp. U jej podłoża leży brak zleceń, głównie z sektora zamówień publicznych (służb mundurowych). Comp już kilka miesięcy temu skarżył się, że reformy w dawnym MSWiA sprawiły, że w tym segmencie rynku, tzw. bezpieczeństwa kwalifikowanego (szyfratory, urządzenia kryptograficzne) panuje całkowity zastój. Spółka oczekiwała poprawy dopiero jesienią.
Comp narzeka też na mniejszą ilość umów z dotychczasowymi klientami, spadek popytu na sprzęt IT oraz ogólne pogorszenie nastrojów w gospodarce. „Dlatego, po konsultacji z radą nadzorczą zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie restrukturyzacji grupy kapitałowej – wyjaśnia, cytowany w komunikacie, Jacek Papaj, prezes Compu.
W ramach restrukturyzacji (zaczęła się we wrześniu i potrwa do połowy 2013 r.) Comp zdecydował m.in. o przeorganizowaniu niektórych pionów biznesowych. Z pracą w grupie pożegna się ok. 10 proc. pracowników (na koniec czerwca zatrudnienie wynosiło 1,1 tys. osób). Redukcje obejmą też flotę samochodową oraz powierzchnie biurowe i magazynowe. Cięcia będą w spółce matce oraz firmach zależnych (w skład grupy wchodzi kilkanaście podmiotów). Papaj szacuje, że dzięki temu koszty funkcjonowania grupy obniżą się trwale o ok. 10,5 mln zł.
Nie wszystkie piony radzą sobie jednak tak fatalnie jak pion bezpieczeństwa kwalifikowanego. „Osiągamy bardzo pozytywne wyniki w segmentach retail (handlu detalicznego – red.) i bezpieczeństwa korporacyjnego. W obu widzimy dobre perspektywy rozwoju" – oświadcza Papaj. Według niego dzięki zmianom również pozostałe obszary działalności zaczną zarabiać na siebie, co w efekcie sprawi, że przyszłoroczne wyniki będą zdecydowanie lepsze od tegorocznych.