Sprzedaż specjalistycznego oprogramowania firmy ze Stanów, przeznaczonego dla architektów i projektantów, zapewnia gdańskiej spółce ponad połowę rocznych przychodów.
– Umowa gwarantuje nam kooperację na dotychczasowych warunkach, a dodatkowo pozwala na sprzedaż kilku nowych linii biznesowych – mówi Jarosław Jarzyński, prezes Procadu. Wyraża nadzieję, że dzięki temu firma zwiększy przychody z tego źródła o kolejne kilka procent. Podobny wzrost zanotowała również w 2012 r.
– Pomogła nam w tym również słabnąca konkurencja, która nie realizuje planów sprzedażowych, przez co nie może liczyć na podobne upusty w Autodesku, jak my – wskazuje Jarzyński. Zapowiada, że w tym roku Procad chce powalczyć o status platynowego partnera Autodesk w Polsce. To dodatkowo poprawiłoby parametry współpracy z koncernem. Na razie takim statutem nie dysponuje w Polsce żadna firma.
– Musimy jeszcze zwiększyć sprzedaż o kilka punktów procentowych. Jest to w naszym zasięgu w tym roku – zapewnia prezes.
Pozytywnie ocenia on wyniki grupy za 2012 r. – Październik i listopad były dla nas bardzo dobre. Wygraliśmy sporo przetargów. Dzięki temu nadrobiliśmy z nawiązką słabsze wyniki z III kwartału – mówi Jarzyński. Nie zdradza wyników spółki za cały zeszły rok. – Naszym celem było, żeby jako grupa zarobić w całym roku 1 mln zł netto. Myślę, że udało się nam go zrealizować – mówi. W 2011 r. Procad, na poziomie skonsolidowanym, zarobił 0,62 mln zł.