Już na otwarciu czwartkowej sesji nikt nie miał wątpliwości, że ten dzień dla akcjonariuszy Infovide-Matrix będzie udany. Po ogłoszonym w środę wieczorem przez Asseco wezwaniu chętnych do zakupu akcji Infovide było tak wielu, że handel został zawieszony. Po wznowieniu notowań obserwowaliśmy natomiast imponujący, ponad 90-proc. wzrost kursu. Po południu za jedną akcję Infovide trzeba było zapłacić ponad 5,9 zł, podczas gdy dzień wcześniej papiery kosztowały niewiele ponad 3 zł.
Asseco Poland w wezwaniu oferuje 6,01 zł za akcję. Podpisało już z głównymi akcjonariuszami Infovide-Matrix porozumienie dotyczące odkupienia większościowego pakietu walorów. Przyjmowanie zapisów w wezwaniu rozpocznie się 13 października i potrwa do 12 listopada.
Szanse i zagrożenia
Eksperci podkreślają, że Infovide-Matrix to spółka specjalizująca się głównie w usługach IT i doradztwie, natomiast Asseco Poland to przede wszystkim firma produktowa. – Dlatego uważam, że głównym powodem ogłoszenia tej transakcji jest chęć wzmocnienia Asseco w segmencie usług. Infovide jest bardzo dobrym kandydatem, gdyż działa w kilku ważnych dla Asseco segmentach, takich jak finanse, ubezpieczenia, energetyka, sektor publiczny, telekomunikacja oraz media – mówi Konrad Księżopolski, ekspert z Haitong Bank. Dodaje, że z drugiej strony lekkim zaskoczeniem jest poziom ceny, który implikuje bardzo wysokie wskaźniki finansowe. – W I półroczu 2015 r. Infovide wypracowało dość dużą stratę, ok. 11,5 mln zł, w wyniku rezerwy na jeden z kontraktów. Asseco w przeszłości przyzwyczaiło nas do akwizycji, ale raczej na atrakcyjnych wskaźnikowo poziomach – zaznacza ekspert. Dodaje, że nie należy zapominać także o ryzykach. Jakich?
– Infovide to spółka usługowa, nieposiadająca swoich własnych produktów, a głównym aktywem są ludzie. Istnieje ryzyko, że po akwizycji nie będzie chemii pomiędzy ludźmi z dwóch różnych organizacji, co może zakończyć się odejściami – mówi Księżopolski.
Obecnie kapitalizacja rynkowa Infovide-Matrix sięga 74 mln zł. Rodzi się pytanie, czy ta akwizycja w połączeniu z niedawnym przejęciem firmy Exictos (za 21,5 mln euro) może zmniejszyć potencjał Asseco do wypłaty wysokiej dywidendy. Adam Góral, szef informatycznej grupy, uspokaja. Zadeklarował, że środki przeznaczone na dywidendę nie powinny odbiegać od średniej z ostatnich kilku lat.