EBOR: pakiet akcji Cyfrowego Polsatu sprzedany z małym dyskontem

Na środowej sesji akcje spółki kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka tracą 4,7 proc. po informacji o sprzedaży części pakietu walorów przez EBOR. Instytucja ma nadal około 2,5 proc. akcji Cyfrowego Polsatu.

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju poinformował w środę rano, że sprzedał połowę posiadanego obecnie pakietu akcji Cyfrowego Polsatu w ramach procedury przyspieszonej budowy księgi popytu.

O tym, że przymierza się do sprzedaży 15,8 mln walorów (2,48 proc. wszystkich) informowały we wtorek po sesji agencje Bloomberg, Reuters i PAP.

„Częściowa sprzedaż akcji spółki odzwierciedla z jednej strony sukces rozwoju (firmy – red.) oraz ciągłe zaangażowanie banku w tym procesie" – brzmi formuła użyta przez EBOR w komunikacie prasowym nt. sprzedaży walorów.

"Transakcja została sfinalizowana z sukcesem po cenie stanowiącej niewielkie dyskonto wobec kursu zamknięcia dzień wcześniej, który wynosił 25,65 zł" – podał EBOR. Według PAP, walory sprzedały się po 24,2 zł.

Nabywcami walorów według instytucji byli krajowi, regionalni i międzynarodowi inwestorzy instytucjonalni.

EBOR przyznał też, że zgodził się na objęcie 90-dniowym lock-upem pozostałe walory Cyfrowego Polsatu. Nie sprecyzował, czy po tym okresie zamierza upłynnić akcje spółki.

EBOR wspierał Zygmunta Solorza-Żaka przy przejęciu Polkomtela w 2011 r. Objął wówczas około 16-proc. pakiet akcji komórkowej sieci. Akcjonariuszem Cyfrowego Polsatu stał się gdy firma ta przejęła sieć Plus płacąc własnymi akcjami emitowanymi po 21,12 zł. Po tej operacji EBOR dysponował 7,4 proc. kapitału giełdowej grupy Solorza-Żaka.

W 2014 r. sprzedał pierwszą ich pulę: za 15 mln walorów zainkasował około 380 mln zł.

Grzegorz Zieliński, dyrektor EBOR w Polsce i krajach bałtyckich cytowany w dzisiejszym komunikacie banku podkreśla, że instytucja brała udział w powstaniu unikalnej platformy medialno-telekomunikacyjnej w regionie. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników, które osiąga zarząd Cyfrowego Polsatu i postrzegamy je jako trwałą podstawę do dalszego rozwoju firmy – zapewnia.

Z kolei Zygmunt Solorz wyraża w tej samej informacji nadzieję na dalszą współpracę z EBOR-em jako „wiodącym akcjonariuszem".