– Będą one na dużym plusie, gdyż z końcem lutego mieliśmy już wyrobionych 48 proc. zakontraktowanego budżetu – mówi prezes Grzegorz Szczechowiak. – Pracowaliśmy na ten sukces ostatnie dwa lata. Teraz nadchodzi czas, gdy zmonetyzujemy naszą pracę – dodaje. Aktualny portfel realizowanych umów to ponad 8 mln zł. – Dzieli się on na 2017 r. oraz na połowę 2018 r. Szacujemy, że wartość portfela zamówień powinna w najbliższych miesiącach się podwoić – zakłada prezes.
Pod koniec lutego firma informowała o kontrakcie z Regionalnym Systemem Biuletynu Informacji Publicznej woj. małopolskiego o wartości 1,4 mln zł. – Od dwóch lat rozwijamy system SIDAS, napisany w technologii mikroserwisów, przeznaczony zarówno na rynek publiczny, jak i biznesowy – mówi Szczechowiak.
Przypomina, że pierwszym produktem dla biznesu jest SAWPE, system automatycznej weryfikacji podpisów elektronicznych, a niebawem pojawi się CBO dla branży IT, które będzie oferowane na rynku międzynarodowym, głównie w USA i Europie Zachodniej. Prezes Madkomu zapowiada, że kolejne produkty, wynikające z modułowej budowy nowego systemu SIDAS, będą się pojawiały co kilka miesięcy.
Firma zakończyła ubiegły rok stratą 1,78 mln zł netto. Przychody spadły o 52 proc., do 4,9 mln zł. Szczechowiak wyjaśnia, że był to efekt dziury w finansowaniu pochodzącym z UE. Spółka utrzymywała zatrudnienie.
– Już dziś widzimy, że opłacało się zaryzykować, wzrastają nam w tym roku przychody z umów stałych o prawie 50 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem i od razu mogliśmy startować w większej liczbie przetargów. Strata powinna być pokryta zyskami za 2017 i 2018 r. – podsumowuje Szczechowiak.