Wyniki nie powinny być dużą niespodzianką, ponieważ dystrybucyjna spółka regularnie podaje cząstkowe rezultaty. Te szacunkowe za IV kwartał zostały przez analityków ocenione jako słabe i gorsze od oczekiwań. Choć jednocześnie podkreślają, że są one obciążone jednorazowym odpisem (ponad 6 mln zł).

Pod kreską w poniedziałek były też akcje spółki Action. Po południu traciły niemal 6 proc. Wyprzedaży towarzyszył stosunkowo wysoki wolumen obrotu. Będąca w sanacji spółka próbuje porozumieć się z wierzycielami. Właśnie podała, że rada wierzycieli zgodziła się na prolongatę spłaty kredytu w Pekao. Natomiast nie zezwoliła na ustanowienie wspólnych prawnych zabezpieczeń spłaty wspomnianego kredytu oraz kredytu inwestycyjnego. Zarząd deklaruje, że będzie jeszcze negocjował z bankiem w tej sprawie.

Natomiast poniedziałkowa sesja była udana dla posiadaczy akcji grupy AB. Drożały o ponad 4 proc., do 39,5 zł, w reakcji na najnowszą rekomendację autorstwa Trigon DM. Jedną akcję handlowej spółki wycenił na 53,7 zł, co implikuje niemal 36-proc. przestrzeń do zwyżki. Analitycy podkreślają, że AB pokazało bardzo dobre wyniki za 2016 r., mimo iż sytuacja w branży dystrybucji IT jest bardzo trudna. Ich zdaniem systematyczne zwiększanie udziałów rynkowych będzie skutkować dalszym umocnieniem się pozycji spółki, co z kolei otwiera furtkę do podniesienia marż.